Prokuratura Łódź-Górna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu opiekunowi Bohdana Gadomskiego. Jak podaje Polsat News, zaostrzono również zarzuty wobec 56-latka. Z relacji rzecznika Prokuratury Okręgowej w Łodzi wynika, że przyjęto, że było to działanie z zamiarem ewentualnym. Grozi mu dożywocie.
Prokuratura Rejonowa Łódź – Górna zakończyła śledztwo wszczęte po śmierci 71-letniego mężczyzny. 56-latek, pod opiekę którego trafił mężczyzna po wyjściu ze szpitala, oskarżony został o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Oskarżona jest również żona 56-latka, która również opiekowała się dziennikarzem Gadomskim. Będzie odpowiadać przed sądem za narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Dramat na stoku narciarskim. Przerażające nagranie z USA
Bohdan Gadomski w 2020 r. kilkukrotnie przebywał w szpitalu. Trafił pod opiekę znajomego mu małżeństwa. Cierpiał min. na cukrzycę przez co musiał przyjmować insulinę. Z informacji podanych przez prokuratora wynika, że lek podawany był nieumiejętnie - bez użycia odpowiednich przyrządów, co uniemożliwiało podanie odpowiednio wymierzonej dawki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.