Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Śmierć chłopca z Michigan. Przyjął szczepionkę. 3 dni później zmarł

331

Trwają badania nad tajemniczą śmiercią 13-letniego chłopca z Michigan. Dziecko zmarło po podaniu drugiej dawki szczepionki firmy Pfizer. Teraz naukowcy badają związek między preparatem a śmiercią chłopca. Jak na razie nie ma żadnych dowodów na to, że śmierć miała jakikolwiek związek z podaniem szczepionki.

Śmierć chłopca z Michigan. Przyjął szczepionkę. 3 dni później zmarł
(PAP)

Jacob Clynick mieszkał w Zilwaukee w USA i właśnie ukończył ósmą klasę. 13 czerwca dostał drugą dawkę szczepionki Pfizer. Jacob był zdrowy i nie miał żadnych schorzeń.

Chłopiec skarżył się na typowe objawy poszczepienne. Cierpiał na zmęczenie i wysoką gorączkę. W nocy 15 czerwca miał lekki ból brzucha. Chłopiec poszedł spać i nigdy więcej się nie obudził.

Ciało chłopca poddano autopsji. Jej wstępne wyniki pokazały, że jego serce było powiększone i wokół niego znajdował się płyn.

Oficjalna przyczyna śmierci nie została jednak podana. Trwają badania, dlaczego właściwie chłopiec zmarł.

Jak na razie nie ma żadnych dowodów na to, że chłopiec zmarł przez szczepionkę Pfizera. Eksperci jedynie badają taką przyczynę.

W zależności od hrabstwa i laboratoriów, których używają lekarze sądowi, mogą to być tygodnie lub miesiące - mówi powiedziała Becky Naessens, dyrektor zakładu pogrzebowego w Deisler Funeral Home.

Pogrzeb Jacoba odbył się 26 czerwca. Zaledwie trzy dni po tym, jak komitet doradczy CDC uznał „prawdopodobny związek” między szczepionkami przeciwko koronawirusowi Pfizera i Moderna a ryzykiem problemów z sercem u nastolatków i młodych dorosłych.

Autor: KLS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić