Danuta Pałęga| 
aktualizacja 

Śmierć uczestniczki "Top Model" i jej męża. Pojawiła się sensacyjna hipoteza

168

W luksusowym domu w Będlewie znaleziono ciała Pauliny Lerch i jej męża, Sławomira L. Początkowo sądzono, że to morderstwo i samobójstwo, jednak wyniki sekcji zwłok zmieniły bieg śledztwa. Tajemnicze szczegóły, jak włączone ogrzewanie, budzą nowe pytania.

Śmierć uczestniczki "Top Model" i jej męża. Pojawiła się sensacyjna hipoteza
Szokujące odkrycie. Ktoś chciał przyspieszyć rozkład ciał Pauliny i Sławomira? (Facebook, Policja)

W luksusowym domu w Będlewie znaleziono ciała 33-letniej Pauliny Lerch i jej 47-letniego męża, Sławomira L., znanego w półświatku jako "Klakson".

Początkowo sądzono, że mężczyzna zastrzelił swoją żonę, a następnie popełnił samobójstwo, ponieważ przy ciałach znajdował się rewolwer. Jednak wyniki sekcji zwłok zmieniły kierunek śledztwa – okazało się, że żadna z ofiar nie miała ran postrzałowych.

Śledczy odkryli, że rewolwer prawdopodobnie nie został użyty, co wyklucza wcześniejszą teorię. Znajomi pary od początku nie wierzyli, że Sławomir mógłby zabić swoją żonę. Zwracali uwagę na bliską relację oraz głęboką miłość, jaka ich łączyła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sokołowska szczerze o finale "Top Model": "Jurorzy nie mieli nic do powiedzenia"

Nowe ustalenia, do których dotarł "Fakt", rzucają na światło dzienne kolejną z hipotez. Czy ktoś celowo chciał przyspieszyć rozkład ciał uczestniczki "Top Model" i jej męża?

Okazuje się, że policja, po wejściu do domu, miała natknąć się na nietypowy szczegół – w środku było włączone ogrzewanie podłogowe, mimo że na zewnątrz panowały upały.

Może to sugerować, że ktoś w taki sposób próbował celowo i z premedytacją przyspieszyć rozkład ciał. Rewelacji nie potwierdzili oficjalnie śledczy. W tej chwili nie jest jasne, czy ktoś inny mógł być zamieszany w śmierć małżonków, ale wciąż nie wyklucza się takiej możliwości.

Bliscy Pauliny i Sławomira nie wierzą, że mężczyzna mógłby skrzywdzić ukochaną żonę. Policja analizuje wszystkie dowody, w tym nagrania z kamer na posesji, które mogą wyjaśnić, co faktycznie wydarzyło się w dniu tragedii.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić