Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Śmierć Kamilka z Częstochowy. Co dzieje się z jego oprawcami?

128

8 maja o godzinie 7.01 serce Kamilka z Częstochowy przestało bić. Skatowany przez ojczyma chłopczyk zmarł po kilku tygodniach pobytu w szpitalu. Śmierć Kamila wywołała falę oburzenia w całej Polsce. Porażające było zachowanie oprawców Kamila, ale wątpliwości wzbudza także działanie instytucji, które znały sytuację rodziny. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Na jakim jest ono etapie blisko pół roku od śmierci chłopczyka? Co dzieje się z jego matką i ojczymem? Szczegóły na o2.pl.

Śmierć Kamilka z Częstochowy. Co dzieje się z jego oprawcami?
Mija pół roku od śmierci Kamila z Częstochowy. Co dzieje się śledztwie? (Facebook, Getty Images, Facebook, Marcia Straub)

W niedzielę, 29 października na grobie Kamilka odsłonięto nowy pomnik. Znajduje się na nim zdjęcie bestialsko zamordowanego 8-latka, a także figura chłopca przytulającego misia, którego obejmują anielskie skrzydła. Jest także tablica z cytatem z Jana Twardowskiego. 1 listopada przy grobie Kamilka w Częstochowie pojawiło się morze zniczy. To znak, że ludzie nadal pamiętają i ze łzami w oczach wspominają, co wydarzyło się blisko pół roku temu.

Kamil z Częstochowy ofiarą ojczyma i matki

Kamil M. z Częstochowy został pobity i oblany wrzątkiem przez swojego ojczyma, Dawida B. Mężczyzna kładł 8-latka na rozgrzanym piecu. Było to 29 marca tego roku. Przez pięć dni nikt nie udzielił chłopcu pomocy, choć w mieszkaniu przy ul. Kosynierskiej 7 żyło pięcioro dorosłych, w tym Magdalena B., matka chłopca.

Dopiero 4 kwietnia, kiedy chłopca przyszedł odwiedzić biologiczny ojciec, koszmar wyszedł na jaw. Ciężko poparzony, obolały chłopiec trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze walczyli o jego życie, a cała Polska trzymała kciuki, by 8-latek przeżył. Niestety, 8 maja rano GCZD poinformowało w komunikacie, że Kamil nie żyje. Kilka dni później odbył się pogrzeb chłopca. W uroczystości brały udział tysiące osób, które poruszyła tragedia w Częstochowie.

Dawid B. i jego żona Magdalena B. zostali zatrzymani przez policję. Oboje trafili do aresztu. Po śmierci Kamila zmieniono im zarzuty. Dawid B. odpowie za zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem. Matce 8-latka postawiono zarzuty dotyczące pomocnictwa w zabójstwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kamilek zmarł w szpitalu. Ekspert o tym, co zawiodło

Szczegóły tej sprawy są szokujące. Dawid B. już wcześniej bił chłopca. Śledztwo wykazało, że od listopada 2020 roku do 3 kwietnia 2023 roku mężczyzna rzucał Kamilem o podłogę i o meble, kopał go po ciele i głowie, przypalał papierosami. Sadysta miał stosować także podobne "metody" wobec braciszka Kamila, 7-letniego Fabiana. Niektóre z zarzutów postawionych Dawidowi B. i jego żonie dotyczą znęcania się nad bratem 8-latka.

Śledztwo trwa. Co dzieje się z oprawcami Kamila?

Wkrótce minie pół roku od śmierci Kamila z Częstochowy. Sprawa, mimo upływu czasu, nadal wywołuje ogromne emocje. Zapytaliśmy rzeczniczkę Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Marzeny Muklewicz, na jakim etapie jest śledztwo. Poinformowała nas, że sprawa jest nadal w toku, a zarzuty wobec matki i ojczyma nadal są te same.

Przypomniała, że trzy inne osoby dorosłe, zamieszkujące lokal przy ul. Kosynierskiej w Częstochowie, także usłyszały zarzuty. To Wojciech J. i jego żona Aneta J., a także Artur J. - Trzem osobom mieszkającym wspólnie z rodziną Kamila przedstawiono zarzuty związane z nieudzieleniem pomocy - informuje o2.pl prok. Muklewicz. Co dzieje się obecnie z oprawcami Kamila - jego matką i ojczymem?

Wobec nich, w dalszym ciągu stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Został on przedłużony do 29 grudnia 2023 r. - informuje rzeczniczka prokuratury w Gdańsku.
W sprawie tej cały czas wykonywane są czynności procesowe w tym przesłuchiwani są kolejni świadkowie, pozyskiwane są opinii, m.in. z zakresu medycyny sądowej, psychologii, psychiatrii, a także powoływani są kolejni biegli różnych specjalności - dodała Muklewicz pytana o to, na jakim etapie jest śledztwo.

Prokuratura prowadzi nadal postępowania wyjaśniające wobec sędziów z Częstochowy i Olkusza, którzy podejmowali decyzje dotyczące rodziny Kamila. Kontrowersje wywoływało również postępowanie pracowników socjalnych i szkoły, którzy mieli do czynienia z rodziną.

Również śledztwo prowadzone w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych w działaniach instytucji zobowiązanych do nadzoru nad rodziną dziecka oraz instytucji odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji procesowych i opiekuńczych wobec rodziny pozostaje nadal w toku. W postępowaniu tym przesłuchano szereg świadków, zgromadzono i poddano analizie liczną dokumentację, powołano również biegłych, w tym z zakresu informatyki śledczej. (...) Planowane są kolejne czynności procesowe - informuje o2.pl prok. Muklewicz.

Nadal trudno powiedzieć, kiedy śledztwo zostanie zakończone, a Dawid B. i Magdalena B. usiądą na ławie oskarżonych. Prokuratura czeka na zgromadzenie całego materiału dowodowego.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić