Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

Śmierć na komendzie. Nie żyje 39-latek

314

Dramat rozegrał się w środę (21 lutego) na komendzie policji w Nowym Targu (Małopolska). Zatrzymany po interwencji 39-latek stracił przytomność. Ratownicy medyczni przez pół godziny walczyli o jego życie. Niestety, bezskutecznie. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Śmierć na komendzie. Nie żyje 39-latek
Śmierć na nowotarskiej komendzie (Pexels, Mateusz Dach)

W środę, około godz. 10, policjanci z komisariatu w Jabłonce zostali wezwani do jednego z domów w Lipnicy Małej (wieś w woj. małopolskim). Zgłoszenie dotyczyło pijanego, awanturującego się mężczyzny.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że 39-latek demoluje dom i jest agresywny wobec swojej matki. Zdaniem interweniujących policjantów, stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety.

Jak relacjonuje "Tygodnik Podhalański", opierając się na informacjach przekazanych przez podkom. Doroty Garbacz z nowotarskiej policji, mężczyzna został zatrzymany, a jedynym środkiem przymusu bezpośredniego zastosowanym przez policjantów były kajdanki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Nie będziemy szli pod prąd". Szef MON odpowiada Błaszczakowi

39-latka najpierw przewieziono do szpitala w Nowym Targu, gdzie poddano go konsultacji lekarskiej. A ponieważ lekarz nie stwierdził zaburzeń psychicznych, mężczyzna trafił do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. To tam rozegrały się dramatyczne wydarzenia.

Śmierć na komendzie

Kilka godzin później, około godz. 17, u 39-latka doszło do zatrzymania funkcji życiowych. Policjanci rozpoczęli reanimację, użyto także defibrylatora i wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Niestety, trwająca pół godziny walka o życie 39-latka zakończyła się fiaskiem. Zgon stwierdzono około godziny 17.40.

Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która wykaże przyczynę śmierci. W sprawie jest prowadzone prokuratorskie śledztwo – poinformowała rzeczniczka nowotarskiej policji.

W związku z tym, że pojawiły się spekulacje, iż zmarły mężczyzna podczas zatrzymania został porażony paralizatorem, policjantka podkreśliła: "Policjanci z Komisariatu Policji w Jabłonce nie są wyposażeni w paralizator, zresztą żaden policjant nie użył wobec tego zatrzymanego paralizatora".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić