Zmarły 73-latek był pensjonariuszem domu opieki społecznej w Ostrowinie w gminie oleśnickiej. Już kilka godzin po przyjęciu szczepionki na koronawiursa zaczął skarżyć się na gorączkę i złe samopoczucie. Mimo otrzymania leków – odmówiono mu przyjęcia do szpitala – następnego dnia zmarł.
Przeczytaj także: Szczepionka na koronawirusa. Pekin uderza w Pfizera
Koronawirus – śmierć po przyjęciu szczepionki. Wyniki sekcji zwłok
Wątpliwości córki zmarłego dotyczyły tego, czy 73-latek przed podaniem szczepionki został zbadany oraz czy personel DPS mógł dopuścić się zaniedbań. Domaga się także sprawdzenia, czy ratownicy medyczni, którzy przyjeżdżali do jej ojca, dopełnili wszystkich obowiązków.
Przeczytaj także: Szczepionki na COVID-19 za pieniądze? Dworczyk odpowiada
Pierwsze szczegóły odnośnie sekcji zwłok przedstawił Radosław Żarkowski, rzecznik prokuratury okręgowej w Oleśnicy. Jak ujawnił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", badania wykluczyły, aby do śmierci 73-latka przyczyniło się działanie osób trzecich. Ponieważ do zgonu doszło aż 36 godzin po przyjęciu szczepionki na koronawirusa, wykluczono również wstrząs anafilaktyczny.
To na razie tylko wstępne ustalenia odnośnie stanu zdrowia 73-latka w chwili jego śmierci. Prawdopodobnie bezpośrednia przyczyna zgonu zostanie ujawniona po nadejściu wyników z badań wycinków narządów wewnętrznych. Procedura może jednak potrwać nawet trzy miesiące.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.