Do tragicznego wypadku doszło w środę około godziny 3:50 rano w przy drodze E34 w Vorselaar, w Belgii. Jak informują lokalne media, polski kierowca z nieznanych przyczyn, zjeżdżając z trasy na parking, uderzył w szlaban. Ciężarówka zatrzymała się na krawężniku, uderzając po drodze w drugą zaparkowaną ciężarówkę.
Oba pojazdy stanęły w płomieniach. Po chwili ogień rozprzestrzenił się na trzecią ciężarówkę. Wszystkie trzy samochody doszczętnie spłonęły. Kierowca, który spowodował wypadek, nie mógł wydostać się z auta, zginął w płomieniach. Według informacji to 63-letni Polak.
Czytaj także: Szwajcaria. Ksiądz przez 12 lat więził kobietę
Nie wiadomo dlaczego kierowca ciężarówki stracił kontrolę nad autem. Prawdopodobnie źle się poczuł lub zasnął za kierownicą. Wypadek spowodował wiele utrudnień w ruchu drogowym w kierunku Antwerpii w porannych godzinach szczytu.
Straż pożarna i służby holownicze przez cały ranek zajmowały się podnoszeniem ciężarówek i sprzątaniem gruzu z parkingu. Na miejscu pracowała też policja.
Czytaj także: Ewa Breskin zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Jest w niebezpieczeństwie