Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

Śmierć strażaka z Białego Dunajca. Apel rodziny

26

Do pobicia 25-letniego Pawła, strażaka OSP Biały Dunajec doszło w remizie na początku sierpnia. 25-latek walczył o życie przez kilka dni. Niestety, mimo wysiłków lekarzy zmarł z powodu poważnych obrażeń głowy. Do tej pory nie wiadomo, kto odpowiada za brutalne pobicie. Rodzina nie ustaje w wysiłkach dojścia do prawdy.

Śmierć strażaka z Białego Dunajca. Apel rodziny
Dlaczego nikt ze strażaków z Białego Dunajca nie udzielił pomocy 25-letniemu Pawłowi? (Facebook)

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia około godziny 2:00 w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Białym Dunajcu, gdzie odbywało się spotkanie strażaków przez odpustem w miejscowej parafii.

Paweł, który służył w tej jednostce, został dotkliwie pobity i przewieziony do szpitala w Nowym Targu z poważnymi obrażeniami ciała. Tam podłączono go do urządzeń podtrzymujących życie. Niestety, mimo starań lekarzy, mężczyzna zmarł 11 sierpnia.

Wraz z mamą znalazłyśmy Pawła nieprzytomnego, leżącego w żywopłocie nieopodal remizy. Natychmiast wezwałyśmy pomoc medyczną. Został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym, zagrażającym życiu. Miał bardzo poważne, śmiertelne obrażenia głowy i mózgu, złamaną rękę oraz obrażenia wewnętrzne. Niezwłocznie został operowany, usunięty został krwiak podtwardówkowy. Niestety, pomimo to mózg nie pracował - był obumarły. Brat żył dziewięć dni dzięki aparaturom podtrzymującym życie - pisała w internecie siostra śmiertelnie pobitego mężczyzny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ciężkie pobicie w Warszawie. Policjanci opublikowali nagranie

Rodzina pobitego na śmierć strażaka z Białego Dunajca usiłuje dojść do prawdy. Prosi o wsparcie

Pogrzeb 25-latka odbył się kilka dni temu. "Nieoficjalnie we wsi krążą nazwiska strażaków, którzy byli tego wieczora w remizie. Mówi się także o tym, kto bił Pawła, a kto się temu przyglądał" - podaje "Gazeta Krakowska".

Mimo tego strażacy byli na pogrzebie. Trzymali wartę honorową przy trumnie Pawła w kościele, a także wynieśli ją z kościoła. Były także poczty sztandarowe i samochody strażackie sąsiednich jednostek OSP.

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Pawła. Na obecnym etapie nikt nie został zatrzymany ani nie usłyszał zarzutów.

Śledczy starają się ustalić, dlaczego Paweł został pobity, kto dokładnie to zrobił i dlaczego strażacy, widząc poważne obrażenia u 25-latka, nie wezwali pomocy, tylko zostawili go w krzakach.

Rodzina nie ustaje w wysiłkach dojścia do prawdy. W tym celu zbiera pieniądze na opłacenie prawników mających wspomóc ją w tym procesie.

Nie możemy się pogodzić z zaistniałą sytuacją - nikt ani nic nie przywróci życia mojemu kochanemu, jedynemu braciszkowi. Jedyne, co możemy teraz zrobić, to walczyć o sprawiedliwość i bronić godności mojego dobrego, spokojnego brata, ponieważ sam już nie jest w stanie się obronić. Potrzebujemy pomocy i wsparcia na pomoc prawną, gdyż nie jesteśmy ich w stanie sami pokryć. Dlatego bardzo prosimy w miarę możliwości o wsparcie - pisze siostra pobitego na portalu pomagam.pl, gdzie zorganizowano zbiórkę pieniędzy.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić