Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Śmierć Ukrainki na molo w Odessie. To drugi taki przypadek

Tragiczna śmierć Ukrainki w Odessie. Kiedy próbowała zrobić się zdjęcie na tamtejszym molo, rozegrał się dramat. Morskie fale porwały kobietę. W sieci pojawiło się nagranie z tego zajścia. To drugie takie zdarzenie w przeciągu miesiąca.

Śmierć Ukrainki na molo w Odessie. To drugi taki przypadek
Śmierć Ukrainki w Odessie (X, BuckarooBanzai)

Tragiczna śmierć Ukrainki na molo w Odessie. W sieci udostępniono nagranie pokazujące kobietę, która chciała sobie zrobić zdjęcie z burzliwym morzem w tle. Tak prozaiczna przyczyna doprowadziła do przerażających konsekwencji.

Na nagraniu, jakie pojawiło się w mediach społecznościowych widać Ukrainkę idącą na molo. Wiatr jest potężny, a wysokie fale uderzają w wysuniętą konstrukcję. W pewnej chwili widać, jak kobieta podchodzi do słupka i stara się utrzymać równowagę. Mija moment, gdy jedna z fal uderza i przewraca Ukrainkę. Gdy przechodzi kolejna, kobieta nagle znika, porwana przez spiętrzoną wodę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Internauci są zbulwersowani śmiercią kobiety. Zastanawiają się, dlaczego dla zrobienia sobie zdjęcia, ryzykowała swoim życiem. "Ludzka głupota nie zna granic", "Przy takim morzu to nawet olimpijczyk by wymiękł", "Może pora ustawić jakiś znak" - komentują internauci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sezon turystyczny nad Bałtykiem. "Obecnie widzimy pewien odwrót"

Śmierć kobiety w Odessie. To drugi taki przypadek

To kolejna śmierć w takich samych okolicznościach. Na początku czerwca 20-letnia policjantka z Równego w trakcie przebywania na urlopie wykonywała zdjęcie na odeskim molo. Sytuacja również miała miejsce w chwili, gdy na morzy panował szkwał.

Podobnie jak w wyżej opisywanym przypadku, pierwsza fala powaliła kobietę na ziemie. Druga ją porwała - kobieta wpadła do wody. Wzburzone morze nie pozwoliło na uratowanie 20-latki. Policja uznała ją za zmarłą.

Odessa to miasto, które przed wojną było kurortem turystycznym. Wiele osób wybierało się tam na wakacje. Po inwazji rosyjskiej ruch turystyczny zdecydowanie zmalał, ale powoli ukraińskie społeczeństwo wraca do normalności sprzed konfliktu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić