O sprawie pisze szerzej lokalny portal trojmiasto.pl. Jak podaje, zgon mężczyzny nastąpił w tym samym dniu, w którym trafił on za kratki do aresztu tymczasowego w Gdańsku. Było to 18 października 2023 roku.
Wiadomo, iż początkowo umieszczono go w celi przejściowej. Jego zachowanie stało się jednak nieracjonalne. "(...) był pobudzony, krzyczał, zaczął się okaleczać. Po zabezpieczeniu ran na nadgarstkach został przeniesiony do celi zabezpieczającej" - podała dla trojmiasto.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zaledwie po 20 minutach od tych nietypowych scen, okazało się, że osadzony przestał dawać jakiekolwiek znaki życia. Na pomoc natychmiast ruszyli mu pracownicy aresztu. Wezwano pogotowie. Przeprowadzono reanimację, ale nie udało się go uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć w areszcie. Był podejrzany o pedofilię
Pomimo przeprowadzonej sekcji zwłok (23 października bieżącego roku), biegły nie potrafił jednak wskazać, co spowodowało zgon mężczyzny. Ten nadal pozostaje owiany tajemnicą.
Czytaj więcej: Groźnie w Łodzi. Zboczeniec podstępem poluje na kobiety?
Nie stwierdził, aby rany, które sobie zadał osadzony, miały spowodować jego śmierć. Śledczy informują, że przeprowadzone zostaną dalsze badania, w tym toksykologiczne - czytamy na trojmiasto.pl.
Wiadomo, że mężczyzna usłyszał zarzuty prokuratorskie o charakterze seksualnym. Do wszystkiego się przyznał. Jak pisze trojmiasto.pl, chodziło nie tylko o doprowadzenie przez niego małoletniej poniżej 15 lat do tak zwanej innej czynności seksualnej, ale też prezentowanie jej treści pornograficznych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.