Dramat miał miejsce 19 października. Z samego rana Anna B. sięgnęła po broń i zastrzeliła Mohameda R. Trafiła w skroń. Po chwili uspokoiła pracownika obsługi. Przekazała mu, że wszystko jest w porządku.
Mohamed R. stracił życie. Jak podaje "Fakt", po tym zajściu 39-latka ruszyła w kierunku autostrady A4. Szła poboczem. Ponoć próbowała się zabić. W końcu została zatrzymana przez policję.
Z ustaleń "Faktu" wynika, że para miała romans. Oboje znajdowali się w związkach małżeńskich.
Zastrzeliła kochanka. Są zarzuty
39-letnią kobietę oskarżono o zabójstwo. Została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej nawet dożywocie.
24 października przedstawiliśmy jej zarzut zabójstwa. Anna B. nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień. Po wykonaniu czynności została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Na tym etapie nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic o motywach jej czynu. To będzie podlegało ustaleniu - przekazał "Faktowi" prok. Sławomir Barnaś z Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe.