Pod koniec maja media w całym kraju mówiły o tragicznych skutkach interwencji policjantów w Inowrocławiu. Przypomnijmy, że po jednej z nocnych interwencji, na skutek nieprawidłowego użycia środka przymusu bezpośredniego w postaci paralizatora przez dwóch funkcjonariuszy, śmierć poniósł 27-letni Michał S.
W związku ze sprawą do odpowiedzialności pociągnięto kilka osób z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. Policjantów bezpośrednio biorących udział w interwencji, zwolniono i aresztowano. Nico inaczej sprawa wyglądała w przypadku zastępcy komendanta policji, który w feralnym dniu pełnił nadzór nad policjantami.
Pierwszym krokiem Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy było odwołanie mężczyzny ze stanowiska, a następnie wszczęcie wobec niego postępowania dyscyplinarnego. Teraz jak poinformował lokalny portal Ino.online, dobiegło ono końca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postępowania dyscyplinarne po śmierci w trakcie interwencji
Jak ustalili dziennikarze portalu, po tragicznej interwencji pełniący wówczas obowiązki zastępcy komendanta policji został zwolniony. Powodem takiej decyzji miało być niedopilnowanie policjantów, którzy znajdowali się bezpośrednio pod jego nadzorem.
Wobec policjanta wydano rozkaz o zwolnieniu ze służby. Tym samym postępowanie dyscyplinarne zostało zakończone — mówi w rozmowie z portalem ino.online Monika Chlebicz, rzecznik bydgoskiej komendy.
Jednocześnie w związku ze sprawą prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne wobec dyżurnego inowrocławskiej policji. Miał on bowiem popełnić wiele nieprawidłowości, w tym doprowadzić do niewłaściwego obiegu informacji dotyczący przebiegu interwencji.