Śmierć w zakładzie pracy. Kobieta nie przeżyła wypadku na magazynie

Koszmar rozegrał się w pewnym zakładzie produkcyjnym, który jest zlokalizowany na terenie Gliwic (woj. śląskie). Jedna z tamtejszych pracownic, w trakcie wykonywania swoich służbowych obowiązków, doznała bardzo poważnych obrażeń ciała. Niestety, nie udało się jej uratować. Zmarła na miejscu. Szczegóły zdarzenia dosłownie jeżą włos na głowie.

Tragedia w zakładzie pracy. Zdjęcie ilustracyjne. Tragedia w zakładzie pracy. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Horror rozegrał się we wtorek rano 17 października 2023 roku. Kobieta nagle została dotkliwie potrącona przez wózek widłowy w zakładzie produkcyjnym przy ul. Okrężnej w Gliwicach (około godziny 7:00). Jak ustalił "Se.pl" była to 57-letnia pracownica. Nie wiadomo jednak dokładnie, jak do tego doszło.

Przerażeni współpracownicy od razu wezwali pomoc. Zadzwonili pod numer alarmowy 112. Na miejscu już po chwili lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo długiej akcji ratunkowej, a także udzielonej resuscytacji krążeniowo - oddechowej, niestety kobiety nie udało się uratować.

Na miejscu wypadku pracuje policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza i prokurator. Śledczy zajmują się ustaleniem przyczyn i okoliczności tej tragedii. Postępowanie wykaże, co doprowadziło do tego tragicznego zdarzenia - podawała we wtorek rano, 17 października, Komenda Miejska Policji w Gliwicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czołowe zderzenie samochodu z autobusem. Przerażające wideo ze Śląska

Śmierć w zakładzie pracy. Powodem dramatu wózek widłowy

O wstrząsającej tragedii informował też na Facebooku profil "Gliwice na sygnale". "Niestety, pomimo podjętej próby reanimacji, życia potrąconej kobiety nie udało się uratować. R4 powrót do bazy na pusto" - przekazano.

Internauci nie kryli smutku pod tym postem. Zamieszczali liczne komentarze. "Coś strasznego.., współczuję rodzinie" - pisała jedna osoba. "Dramat" - dodawała inna. "Bhp..." - wskazywała następna. "Zaraz za płotem cała akcja" - informowała kolejna.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę