Konferencję na temat nowego narkotyku zwołała węgierska Komenda Głównej Policji. Jej przedstawicielka Ibolya Csako poinformowała opinię publiczną, że ekspertom z Miszkolcu udało się udało się ustalić, czym jest nowy narkotyk. Chiński dopalacz to 4fmdmb-bica.
Nowy dopalacz z Chin. Jakie są skutki zażywania 4fmdmb-bica?
Według ustaleń "24 HU" większość zgonów w wyniku zażywania narkotyku miała miejsce na terenie komitatu Borsod-Abauj-Zemplen. Odnotowano również przypadki w Budapeszcie oraz komitatach Fejér, Szabolcs-Szatmár-Bereg, Nógrád i Tolna.
Przeczytaj także: Włochy. Skandal na posterunku policji. Korupcja, narkotyki, prostytutki
Najmłodsza znana ofiara miała 23 lata, a najstarsza – 36. Funkcjonariusze węgierskiej policji zatrzymali trzech mężczyzn, którzy są podejrzewani o udostępnienie narkotyku jednego ze zmarłych.
4fmdmb-bica to substancja, którą nasyca się tytoń lub marihuanę, a następnie pali. Jednak działanie "byka" jest znacznie silniejsze od tych używek. Jego gram kosztuje około 1300-1500 forintów węgierskich (ok. 17-19 złotych) i można z niego wypalić pięć papierosów. Według ustaleń policji cena wzrosła od czasu wybuchu pandemii COVID-19.
Przeczytaj także: Gigantyczny wpadka handlarzy narkotyków. Prezydent: "będę was zabijał"
Ibolya Csákó ujawniła na konferencji, w jaki sposób narkotyk zadziałał na ofiary śmiertelne. Zmarli przed śmiercią mieli skarżyć się na zmęczenie, odczuwali ból w okolicach serca, mieli trudności z oddychaniem. Zdarzały się również przypadki drgawek lub ataków szału.