Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Śmiertelnie niebezpieczne tankowanie. Wąż ukrył się w sklepie na stacji

2

Jeden z klientów stacji benzynowej w miejscowości Nuriootpa na terenie południowej Australii zauważył brązowego węża wschodniego, który pełzł w kierunku sklepu. Zanim mężczyzna zdążył zawiadomić personel stacji - śmiercionośny gad przedostał się do środka. Na miejsce wezwano profesjonalnego łowcę węży.

Śmiertelnie niebezpieczne tankowanie. Wąż ukrył się w sklepie na stacji
Brązowy wąż wschodni jest jednym z najbardziej jadowitych na świecie (Facebook)

Dan Marshall, który wykonuje takie usługi na terenie południowej Australii przyznał, że był to jeden z najpiękniejszych okazów, z jakimi miał do czynienia w tym sezonie.

Piękny i śmiertelnie niebezpieczny. Brązowe węże wschodnie występują we wschodniej i południowej Australii i są odpowiedzialne za więcej ofiar śmiertelnych ukąszeń węży niż jakikolwiek inny gatunek w kraju. Według australijskiej jednostki badawczej jadu działającej na terenie Uniwersytetu w Melbourne gatunek ten ma drugi najbardziej toksyczny jad na świecie. Jad tych węży zawiera silną neurotoksynę, która blokuje pracę serca, przepony i płuc, czym doprowadza do uduszenia ofiary.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Węże tam gdzie ludzie

Paradoksalnie w Australii nie jest trudno o napotkanie tego śmiercionośnego osobnika. Ich naturalne siedliska pokrywają się z mapą najbardziej zaludnionych obszarów w kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pyton zawisł na liniach energetycznych. Nagranie mrozi krew w żyłach
Brązowe węże wschodnie są naprawdę powszechne, ale zwykle trzymają się z daleka od ludzi, ponieważ nie chcą mieć z nami nic wspólnego. Przez większość czasu ludzie przechodzą obok nich i nawet nie wiedzą, że tam są. Stacja benzynowa znajdowała się na obrzeżach miasta, więc węże są dość powszechne w okolicy. Nie jest niczym niezwykłym, że od czasu do czasu dostają się do budynków – powiedział Marshall w rozmowie z Newsweekiem.

Osobnik znaleziony na stacji był całkiem spokojny i wydawał się wręcz uradowany tym, że mógł wrócić do pobliskiego buszu, z dala od ludzi. To dowód na to, że te węże nie są agresywne. Wolą uciekać, niż gryźć.

Bronią się tylko, jeśli poczują się zagrożone. W przeciwnym razie po prostu uciekają - wyjaśnił Marshall.

Łapacz węży dodał też, że gad może omyłkowo uznać, że go atakujemy, jeśli będziemy chcieli go przenieść z ludzkich siedlisk, jak sklepy, domy czy samochody. Dlatego tak ważnym jest wezwanie eksperta, który wie jak postępować z takimi stworzeniami.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Ten zabieg wykonaj wiosną. Aronia obsypie się owocami
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Ukrainiec driftował na parkingu. Policjanci nie mieli litości
Rozsyp na trawniku jeszcze w marcu. Trawa będzie soczyście zielona
Anastazja Kuś wróciła ze srebrem. "Jestem inna niż wszyscy"
"Jazda po kielecku". Pokazali nagranie. W sieci wrze
Rosja skazała 23 Ukraińców. Wśród skazanych żołnierze pułku Azow
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić