Portal "Fakt" poinformował o smutnej sytuacji Mateusza Morawieckiego. Premier po raz kolejny spędzi święta Wielkanocy bez swojej ukochanej mamy. Powodem decyzji są pandemiczne obostrzenia i zalecenia, które rząd wprowadził na okres od 27 marca do 9 kwietnia.
W trakcie Wielkanocy Mateusz Morawiecki nie będzie nawet przebywać w tym samym mieście, co jego mama. Premier od lat mieszka w Warszawie, a Jadwiga Morawiecka żyje samotnie po śmierci męża we Wrocławiu. Na szczęście szef rządu zdążył odwiedzić swoją rodzicielkę przed wejściem w życie obostrzeń. Zawitał do niej 25 marca wieczorem i został nawet na noc. Korzystając z okazji dzień później rano złożył wizytę w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym.
To zawsze trudna decyzja, ale premier przestrzega zasad. Dlatego to będą kolejne święta, które spędzi bez mamy. W Boże Narodzenie syn łączył się nią przez internet. Takie mamy teraz czasy - przyznał "Faktowi" bliski współpracownik premiera.
Pandemia koronawirusa znowu pokrzyżowała Polakom plany na święta. Rekordowe wskaźniki zakażeń spowodowały konieczność wprowadzenia twardego lockdownu na terenie całej Polski. Zamknięto galerie handlowe, czy sklepy budowlane. Wszyscy uczniowie ponownie uczą się zdalnie, a żłobki i przedszkola zostały zamknięte. Nadal nieczynne są również restauracje. Rządzący zalecają, aby najbliższą Wielkanoc Polacy spędzili w małym gronie najbliższych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.