Justyna Pochanke od 2004 roku prowadziła główne wydanie "Faktów" w TVN. Od 2008 roku można ją było także zobaczyć w publicystycznym programie "Fakty po Faktach".
Czytaj także: Wyniki wyborów 2020. Będzie III tura? Czy to możliwe?
Dziennikarka pracowała w TVN24 od początku istnienia informacyjnego kanału. Łącznie w stacji TVN spędziła ostatnie 19 lat. Z widzami pożegnała się za pośrednictem biura prasowego.
Ten zawód to moja pasja - dostałam więcej niż sobie wymarzyłam i dałam z siebie, ile mogłam. Za wszystkie lata z całego serca dziękuję ludziom, z którymi pracowałam i którzy nigdy nie zawiedli - ekipie Faktów i TVN24. Widzom - bo byli dla mnie siłą i dowodem na to, że nie wszystko da się podzielić. I Mariuszowi Walterowi - bo stworzył to miejsce - czytamy w informacji przesłanej przez Biuro Prasowe TVN Discovery Polska.
Dziennikarka nie pożegnała się na wizji. "Nie pożegnałam się na antenie i dobrze. Fakty nigdy nie były łzawe"
Władze stacji TVN odniosły się już do decyzji Justyny Pochanke. Podkreślają jej kompetencję, nie ukrywając żalu, że odchodzi. Nie podają także, czy dziennikarka ma już jakieś plany na przyszłość.
Szanujemy decyzję Justyny, choć przyjmujemy ją ze smutkiem. Justyna to wyjątkowa dziennikarka i osobowość telewizyjna. Będzie nam brakować jej unikalnego stylu i talentu do prowadzenia na antenie najtrudniejszych rozmów, niepodrabialnych zapowiedzi prezenterskich, zapału i zaangażowania z jakim przez prawie 20 lat współtworzyła najlepsze zespoły dziennikarskie w Polsce – mówi Michał Samul, szef Pionu Informacji TVN, redaktor naczelny Faktów TVN i TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.