Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną

31

Leśnicy z Grójca (woj. wielkopolskie) pokazali stertę odpadów, którą znaleźli wśród drzew. Okazuje się, że tego typu widok nie jest niestety niczym nadzwyczajnym. Skala problemu jest duża. - Nadal świadomość społeczna w tym zakresie jest niska - mówi w rozmowie z o2.pl leśniczy Jarosław Romanowski z Nadleśnictwa w Toruniu.

Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
W lasach nadal pozostawiane są sterty śmieci (Facebook)

W niedzielę (23 marca) pracownicy Nadleśnictwa Jarocin pokazali stertę śmieci, które jeden z leśniczych znalazł w lesie we wsi Grójec (pow. średzki, woj. wielkopolskie). Odpady to zużyte zabawki, tekstylia, kartony czy plastikowe elementy wyposażenia domu.

Do tego typu incydentów dochodzi nadal często. W lutym leśnicy z Żołędowa pokazali porzucone worki z izolacją do kabli. Z kolei na terenie Nadleśnictwa Kłodawa znaleziono części samochodowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Beskidzkie lasy pod okiem policyjnego drona. Jesienna akcja służb

Leśnicy codziennie muszą zbierać sterty odpadów, które wyrzucają osoby postronne. Śmieci zagrażają ekosystemowi, zwiększają ryzyko pożaru i trują środowisko. Niestety, mimo wielu akcji edukacyjnych, leśnicy podkreślają w rozmowie z o2.pl, że świadomość społeczna na ten temat jest nadal bardzo niska.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Niestety, ludzie zostawiają śmieci cały czas. To głównie odpady domowe i tzw. pobytowe. Spacerowicze przychodzą do lasu, zostawiają butelki, puszki, opakowania po fast foodach. Nadal ta świadomość społeczna w tym zakresie jest niska. Zdarzają się też odpady typu AGD, RTV, ale jest tego coraz mniej. Dużym problemem są opony. Ludzie zostawiają je, szczególnie wiosną - mówi nam leśniczy Jarosław Romanowski z Łysomic (pow. toruński).
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pracownik Nadleśnictwa Toruń wskazuje, że sami leśnicy nie wykrywają sprawców. Incydenty zgłaszają do straży leśnej. Zdarza się, że "śmieciarze" zostają złapani. W takim przypadku grozi im mandat lub sprawa w sądzie.

Niekiedy osoby pozostawiają nieoczywiste rzeczy. Przykładowo w Nadleśnictwie Wejherowo w październiku 2024 roku pozostawiono rybią ikrę. Leśniczy z Łysomic wskazuje, że sam też trafił na oryginalne odpady.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Leśniczym jestem od 40 lat. Na początku mojej kariery miałem nietypowe znalezisko. Znalazłem w lesie ogromną ilość środków chemicznych - jakieś nawozy, środki chwastobójcze. To było spore zagrożenie dla środowiska. Całe szczęście od tego czasu nie natrafiłem na nic podobnego - mówi nam pracownik Nadleśnictwa Toruń.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić