Polskie szkoły od kilku lat mierzą się z rosnącym problemem uzależnienia od nikotyny coraz młodszych osób, które kuszone pozornie "zdrowszymi" e-papierosami. Bardzo szybko wychwycił to rynek, na którym pojawiły się jednorazowe papierosy, które szybko zyskały popularność, uzależniając kolejnych nieletnich.
Z czasem walkę przeciwko "jednorazówką" zapowiedział rząd, który zakazał ich sprzedaży. Rynek szybko wypełnił jednak tę próżnię i w miejsce popularnych papierosów pojawiać zaczęły się snusy, będące woreczkami zawierającymi przetworzoną nikotynę.
Już po pierwszym zastosowaniu tego typu produktów każdy zauważa jego zalety. Beztytoniowy snus to doskonała alternatywa dla tradycyjnych papierosów. Jego stosowanie, w przeciwieństwie do papierosów, nie wiąże się z dokuczliwym dymem, można więc zapomnieć o nieprzyjemnym zapachu z ust oraz przesiąkniętych dymem ubraniach. Biały proszek, który znajduje się w saszetkach, nie odbarwia zębów i nie pozostawia na nich żadnych śladów. Zastąpienie papierosów torebkami Snus może być też pierwszym krokiem do całkowitego odstawienia nikotyny — cytuje ofertę jednego ze sklepów portal Zawsze Pomorze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd zapowiedział walkę ze snusami
Problem z snusami jest niezwykle poważny, ponieważ w wersji zawierającej nikotynę nie jest on prawnie zakazany. Jak zapowiada jednak w rozmowie z portalem Ministerstwo Zdrowia, w najbliższym czasie planowana jest nowelizacja przepisów dotycząca właśnie m.in. snusów.
Dotychczas w Polsce zakazane były jedynie snusy zawierające tytoń, ale teraz planowane jest objęcie zakazem również produktów z syntetyczną nikotyną. Rząd podkreśla konieczność ochrony młodzieży przed uzależnieniem.
Jest to niezwykle poważna sprawa, ponieważ coraz więcej mówi się o wykorzystaniu snusów przez młodzież w szkołach. Produkt przez to, że jest wkładany pod wargi oraz nie produkuje dymu jest bowiem niemal do wykrycia przez opiekunów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.