Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu to fundacja non-profit pomagająca wszystkim gatunkom zwierząt, które podlegają ochronie. Ostatnio do ośrodka trafiła młoda sówka Ewa, która została brutalnie pobita przez człowieka.
Sówka ukrzyżowana przez ludzką bestię. 2 paliki niczym krzyż i każdy rani śmiertelnie skrzydła. Rany w upale nie dają zapomnieć o cierpieniu. Ona niczemu niewinna brutalnie złapana przez zwyrodnialca. Na żywca maltretowana zabijana na raty - czytamy na profilu ośrodka.
Sówka Ewa została znaleziona na polu. Niestety upały doprowadziły do tego, że stan sowy znacznie się pogorszył. "Rany to raj dla larw. Upał doprowadził do agonii" - informują wolontariusze fundacji.
W ośrodku w Przemyślu pod opieką wolontariuszy jest obecnie 333 zwierząt. Wolontariusze nikomu nie odmawiają pomocy, jednak ośrodek wciąż potrzebuje wsparcia finansowego, gdyż fundacja nie otrzymuje żadnych rządowych dotacji.
Robimy wszystko, żeby nie odmawiać pomocy. Sami jednak nie poradzimy sobie.Nie mamy, żadnych dotacji nie pomaga nam Państwo. Istniejemy dzięki waszemu wsparciu. Dlatego prosimy o pomoc - apeluje fundacja.
Młoda sówka Ewa jest leczona lekami. Na jej poranione skrzydła założono także opatrunki. Jednak na poprawę jej stanu zdrowia trzeba trochę czasu - tłumaczą przedstawiciele fundacji w mediach społecznościowych.
Pod nagraniem pojawiło się setki komentarzy. Internauci są wstrząśnięci tym, jak ktoś bestialsko potraktował młodą sówkę.
To było bestialstwo, nie zabawa, nie hobby, nawet nie bezmyślność. Cud, że udaje się Wam uratować to piękne stworzenie. Trzymajcie się, bo przywracacie wiarę w to, że jeszcze nie jest za późno i można uratować świat - napisała jedna internutek.
Nigdy nie zrozumiem jaką trzeba być ..., żeby tak krzywdzić takie malutkie serduszka- czytamy w komenarzach.
Nadal nie mogę w to uwierzyć, że ktoś mógł coś tak potwornego zrobić, tracę czasami wiarę w ludzi - czytamy wśród komentarzy pod postem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.