Ksiądz Daniel Wachowiak jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Duchowny w ostatnim wpisie na Twitterze poruszył temat rozpadu Kościoła katolickiego. Zdaniem proboszcza to bardzo realny scenariusz.
Coraz bliżej katolicyzmowi do schizmy? Płótno wiary jest już tak naciągnięte, że mała chwila i może dojść do rozpadu. Tylko naiwny nie widzi istniejącego podziału na interpretację ciągłości z Tradycją i reinterpretację w duchu zmieniającego się świata. Ratuj, Panie, bo giniemy - czytamy na profilu ks. Wachowiaka.
Nie wszyscy jednak zgadzają się ze zdaniem proboszcza z Piłki. Ks. Piotr Spyra, kapłan diecezji zamojsko-lubaczowskiej zarzuca ks. Wachowiakowi sianie paniki wśród wiernych dla rozgłosu.
Nieważne czy to, co piszę jest mądre i prawdziwe, ważne, aby ludzie o mnie pisali i mnie cytowali. Prawda, księże Danielu? A zawsze znajda się ludzie, u których podkarmimy strach i wzbudzimy nieufność wobec Kościoła. Z czyjego to ducha? Swojego czy złego? Bo raczej nie z Bożego… - stwierdził ks. Spyra pod wpisem proboszcza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chryja księży na Twitterze
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ks. Wachowiaka. Duchowny stwierdził, że niepochlebne komentarze kapłana z diecezji zamojsko-lubaczowskiej wynikają z zazdrości.
Szanowny Księże. Jakość Twoich wypisywanych treści pod moimi tt odsłania niestety Twoją projekcję. Tak się składa, że wydobywam w Tobie jakiś rodzaj zazdrości. Ataki ad personam w zasadzie są wystarczającym powodem, by nie rozmawiać z Tobą. Piszę więc to, bo może Cię to obudzi - odpisał ks. Wachowiak.
Internauci gorzko ocenili publiczną sprzeczkę duchownych.
Ależ to wspaniały widok, jak kler nawzajem skacze sobie do gardeł - ocenił ironicznie jeden z internautów.
"Ileż pychy i pewności siebie w tym wpisie" - czytamy pod komentarzem ks. Wachowiaka.
Mam wrażenie, że ostatnie wpisy ks. Daniela to tylko próby zdobycia poklasku i bycia na świeczniku, a to chyba grzech. Ot taka dygresja ze strony zagubionego ze stada - napisał inny internauta.