Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Spięcie Mentzena z dziennikarką. Poszło o brak ochoty na rozmowę

110

W piątek Sławomir Mentzen pojawił się w Poznaniu, gdzie zorganizowano kolejne spotkanie wyborcze dla fanów Konfederacji. Polityk przez półtorej godziny odpowiadał na liczne pytania i pozował do zdjęć. Aż w pewnym momencie Mentzen zachował się niekulturalnie względem dziennikarki.

Spięcie Mentzena z dziennikarką. Poszło o brak ochoty na rozmowę
Spięcie Mentzena z dziennikarką. Poszło o brak ochoty na rozmowę (PAP, PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Konfederacja może być jedną z niespodzianek najbliższych wyborów parlamentarnych. Od kilku miesięcy sondaże plasują ugrupowanie, na czele którego stoi Sławomir Mentzen, na podium. Nie powinno zatem dziwić, że spotkania organizowane przez środowisko narodowościowe cieszą się sporą popularnością. Tak było w piątek na placu Wolności w Poznaniu.

Spięcie Mentzena z dziennikarką. Poszło o brak ochoty na rozmowę

Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak pojawili się w stolicy Wielkopolski, aby zmobilizować wyborców Konfederacji. Powtarzali najważniejsze hasła swojej partii, pozowali do zdjęć i przybijali "piątki". Problem pojawił się, gdy po wiecu z liderem obozu narodowego chciała porozmawiać dziennikarka "Faktu".

Mentzen oznajmił, że "nie ma ochoty" na rozmowę. Jeden z jego współpracowników zasłaniał dziennikarce dostęp do polityka. W pewnym momencie doszło nawet do odepchnięcia kobiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: TVP czy TVN? Polacy ocenili stacje telewizyjne

Mimo odmowy, "Fakt" konsekwentnie dążył do rozmowy z Mentzenem. Chciał zapytać szefa Konfederacji o to, czy piwo wypite w Poznaniu było równie dobre jak te, które powstaje w jego browarze. Polityk nie był jednak skory do udzielania odpowiedzi na pytania. Po prostu odwrócił się plecami i ewakuował się z tłumu.

Wiec w Poznaniu pokazał, że Mentzen jako polityk ma dwa oblicza. Chętnie pozuje do zdjęć z wyborcami i uśmiecha się od ucha do ucha, gdy ci mają do niego jakiekolwiek pytania. Gdy musi jednak odpowiadać na trudniejsze kwestie, nie jest już tak wesoło.

Zwłaszcza odepchnięcie dziennikarki przez jednego ze współpracowników lidera Konfederacji jest zachowaniem nagannym. W tym przypadku można śmiało mówić o braku kultury.

Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić