W czwartek 16 lutego odbyła się pierwsza konferencja całego kierownictwa ministerstwa kultury od czasu przejęcia władzy przez rząd Donalda Tuska. Na czwartkową konferencję nie został wpuszczony reporter TV Republika.
- Ostatnio się utworzyło trochę kontrowersji wokół udziału TV Republika w konferencjach ministerstwa. Chciałbym wyjaśnić sprawę. W czasie, kiedy posłowie PiS-u i dawne władze telewizji publicznej siłowo zajmowały gmachy należące do TVP, Telewizja Republika korzystała nielegalnie ze sprzętu, z pomieszczeń, ze studiów, a także ze znaków towarowych należących do TVP. W tej sprawie są wystosowane przedsądowe roszczenia. Co tu dużo mówić, póki nie będę miał pewności, że ta instytucja to instytucja dziennikarska, a nie instytucja złodziei, nie widzę żadnego powodu, żeby zapraszać tych przedstawicieli na moje konferencje - powiedział minister Bartłomiej Sienkiewicz.
Były minister kultury Piotr Gliński pytany na sejmowym korytarzu przez dziennikarzy kilkakrotnie przypomniał, że nowy minister nie wpuścił na konferencję dziennikarza TV Republika. Nagranie opublikowano w serwisie X na profilu "Gazety Wyborczej".
Czytaj także: Rydzyk żali się na hejterów. Gromadzi dowody
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Istotne jest łamanie konstytucji w Polsce, istotne jest, że media nie są wpuszczane na konferencję prasową. Ja z panią rozmawiam, chociaż pani medium jest słynne z przekłamań, manipulacji z opowiadania się po jednej stronie politycznej - zwrócił się Piotr Gliński do dziennikarki TVN24.
Czytaj także: Wąsik udostępnił niewybredny wpis. Dotyczy posłanki KO
- Dlaczego pan obraża? - zapytała byłego ministra dziennikarka.
- Proszę mi nie przerywać. Ja nie obrażam, ja stwierdzam fakty. Państwo kłamiecie, manipulujecie od wielu lat i to jest problem, a z drugiej strony konstytucyjny minister nie wpuszcza na konferencję mediów. To jest skandal - stwierdził Piotr Gliński.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.