Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Spieszyła się do pracy. To mogło się skończyć tragicznie

21

Na Lubelszczyźnie doszło do bardzo groźnego wypadku. Kierująca samochodem kobieta wypadła z drogi. Niestety 58-latka wylądowała prosto w przydrożnym stawie.

Spieszyła się do pracy. To mogło się skończyć tragicznie
Seat wylądował w stawie (Policja)

13 stycznia w Żyrzynie w powiecie puławskim doszło do niebezpiecznego wypadku. Uczestniczyła w nim 58-latka, która nie dostosowała prędkości do trudnych warunków panujących na drodze. Na łuku wpadła w poślizg i wpadła do przydrożnego stawu.

Okazało się, że nadmierna prędkość spowodowana była pośpiechem w drodze do pracy. 58-latka podróżowała wraz z pasażerką. Samochód zanurzył się tylko do połowy. Podróżującym na szczęście nic się nie stało.

Samochód został wyciągnięty na linie
Samochód został wyciągnięty na linie (Policja)

Na miejscu zdarzenia interweniowały służby ratownicze. Dzięki sprawnej akcji straży pożarnej kobiety zostały szybko uwolnione z częściowo zatopionego samochodu. Kierująca pojazdem była trzeźwa. 58-latka została ukarana mandatem i punktami karnymi za spowodowanie kolizji.

Policja ostrzega kierowców

Panujące na drodze warunki mogą okazać się bardzo niebezpieczne. Przekonały się o tym kobiety uczestniczące w wypadku. Policja przypomina, że kierując autem zimą, należy pamiętać o większej wyobraźni i refleksie, a przede wszystkim rozwadze. Dopuszczalna prędkość nie zawsze jest bezpieczna.

Zobacz także: Zobacz też: Czy ozdrowieńcy powinni być szczepieni? Prof. Simon: "Nie ma przeciwwskazań, żeby podbić poziom przeciwciał"
Autor: GGG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić