Problem zasypywania naszych lasów śmieciami jest od wielu lat niestety bardzo poważny. Pomimo zmian w przepisach o gospodarowaniu odpadami, czyli tak zwanej "śmieciowej rewolucji", która miała miejsce dekadę temu, problem wręcz narasta. Okazuje się, że ciągle jest wielu ludzi, którzy zamiast płacić za śmieci, które są odbierane przez służby komunalne spod ich domu, wolą wyrzucać je w okolicznych lasach.
Tym razem ktoś wyrzucił hałdy śmieci - głównie połamanych płyt styropianowych, ale i kasetonów sufitowych, okien i drzwi - w samym sercu Puszczy Noteckiej. Fatalnego odkrycia dokonali leśnicy Nadleśnictwa Międzychód (woj. lubuskie). Śmieci pochodzą prawdopodobnie z rozbiórki domu.
Część śmieci nosi ślady spalenia, więc być może pochodzą z rozbiórki jakiegoś spalonego domu lub domku letniskowego - mówią Józef Otter oraz Włodzimierz Gajda z posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Międzychód.
Czytaj także: To nie fotomontaż. "Natura jest niesamowita"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmieci zostały porzucone na granicy leśnictw Żmijowiec i Przedlesie pod Międzychodem. Najprawdopodobniej pomiędzy 15 a 16 listopada. Międzychodzcy leśnicy proszą o pomoc.
Jeśli ktokolwiek może przyczynić się do ustalenia sprawcy, bądź sprawców zdarzenia, proszony jest o kontakt z Nadleśnictwem Międzychód pod numerem telefonu: 95 748 20 91.
Kolejne odpady budowlane wyrzucone z premedytacją w lesie. Śmieciarzu — w lesie śmieci magicznie nie znikają. Wnioskujemy, że remont się udał. Szkoda tylko, że jego ostatni etap zakończył się "fuszerką". Dlaczego jako społeczeństwo stale sobie to robimy? - pytają leśnicy Lasów Państwowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.