Koalicja Obywatelska zaprezentowała już swoich kandydatów, którzy będą walczyć o miejsce w Sejmie podczas październikowych wyborów. Na liście znaleźli się m.in. były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, lider Agrounii Michał Kołodziejczak, dziennikarz Bogusław Wołoszański czy też kierowca seicento, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło.
Kandydatka KO wywołana do tablicy
Kandydować będzie także Aleksandra Wiśniewska, która obecnie jest pełnomocniczką prezydent Łodzi ds. zaangażowania obywatelskiego. Wcześniej kierowała misjami humanitarnymi w Ukrainie i Jemenie.
Postać Aleksandry Kwaśniewskiej wywołała niemałą burzę w mediach. Wszystko przez to, że jej ojcem jest Radosław Wiśniewski, czyli znany biznesmen odpowiadający za markę Top Secret oraz fundację Happy Kids.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci pojawiło się wiele komentarzy dotyczących Wiśniewskiej. Wiele osób wypomina jej także, że miała pieniądze od dziecka i dzięki temu łatwiej jej było zbudować swoją karierę.
Do krytyków dołączyła Suwerenna Polska. Na platformie X pojawił się wpis dotyczący kandydatki KO. Wypomniano jej pasek, który miała na sobie na jednym ze spotkań. Przy okazji nawiązano do działalności humanitarnej jaką ma na koncie Wiśniewska.
Czy to ten sam pasek? Ile to obiadów dla głodujących dzieci w Syrii?
Do postu dołączono zdjęcie paska marki Hermes, który kosztuje 2590 zł. Aleksandra Wiśniewska nie czekała długo z odpowiedzią. Napisała, że to nie jest ten pasek i na dowód wkleiła zdjęcie ze sklepu. Możemy zobaczyć, że pasek należący do kandydatki KO kosztuje niewiele ponad 200 zł.
Nie. Ale ten mierny, błazeński komentarz demaskuje wiele małości i strachu w Państwa postawie - napisała.
Wpis Suwerennej Polski został skasowany, ale jak wiadomo w internecie nic nie ginie. Post jest powielany przez innych użytkowników platformy i szeroko krytykowany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.