Poruszony widokiem cudzych stóp na fotelu czytelnik przysłał zdjęcie do redakcji lokalnego portalu.
Pan, jak u siebie na kanapie, nogi na fotel i nie przejmuje się, że ktoś później usiądzie na siedzeniu, gdzie były jego przepocone nogi - napisał nie kryjąc irytacji.
Jak podkreślają redaktorzy portalu, to nie pierwszy raz, kiedy dostali podobne zdjęcie od poirytowanych czytelników. Co ciekawe, dziennikarze podkreślają, że takie widoki można spotkać nie tylko w pociągach, ale również komunikacji miejskiej. - Temat zawsze wywoływał wielkie emocje - pisze portal epoznan.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze dodają też stając po stronie czytelnika, że kładzenie butów na siedzeniu może zostać uznane za zaśmiecanie i grozi za to mandat. "Warto też pamiętać o podstawowych zasadach etykiety i kultury" - podkreślają.
Wpis nie spotkał się jednak z tak jednoznacznym odbiorem internautów. "W butach źle bez butów źle.. w przedziałach to standard" - napisał ktoś pod postem zbierając kilka polubień, a inny dodał: "Zrobił to z kulturą, bo zdjął buty jeśli było sporo miejsca nie widzę problemu".
To może generalnie zlikwidujmy siedzenia. Bo potem ktoś siada po kimś, kto miał zafajdane i śmierdzące spodnie. Ba. "Chwycił poręcz brudna ręką, jaaaa". Chyba idziemy nie w tą stronę. Same skarpetki to żadna zbrodnia. Śmierdzące skarpetki? Tak. Ale podobnie jak śmierdzący człowiek. Można go wyrzucić z pociągu? - komentuje ktoś inny.