Ryś jest największym europejskim drapieżnikiem z rodziny kotowatych. W Tatrach jedynie nieliczne osoby miały okazję zobaczyć go na własne oczy. Jest to spowodowane nie tylko jego niską liczebnością w tym regionie, ale także jego nocnym trybem życia. Rysie są aktywne głównie po zmroku, a jedynie samice opiekujące się młodymi mogą być widoczne za dnia.
Rysie są zwierzętami samotniczymi, prowadzą koczowniczy tryb życia i oznaczają swoje terytorium moczem. Unikają bezpośrednich spotkań, a samce łączą się z samicami tylko w okresie rui.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć rysie zazwyczaj polują nocą, samice podczas wychowywania kociąt zwiększają swoją aktywność i mogą polować również w dzień. Wówczas poszukują bezpiecznych miejsc do odpoczynku. Jak wszystkie koty, rysie lubią się wygrzewać w słońcu, ale po posiłku zazwyczaj odpoczywają w swoich kryjówkach.
Nagrał małego rysia. W sieci zawrzało
Na profilu "Tatry" w mediach społecznościowych pojawiło się wideo, na którym widać małego rysia. Młody kociak, choć przestraszony, próbował wydawać groźne dźwięki, które jednak brzmiały bardziej uroczo niż poważnie.
Czytaj także: Nagranie z Rosji. Ukraińcy pokazali, jak zajęli wieś
Ryś jest jeszcze na tyle malutki, że ledwo radzi sobie z chodzeniem. Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci chwalą zwierzątko, pisząc "Cudowny", "Śliczności", "Bardzo uroczy".
Niektórzy internauci zwracają uwagę na potencjalne zagrożenia płynące z bliskiego kontaktu z dzikimi zwierzętami. Sugerują, aby nie zakłócać ich naturalnych instynktów i nie wprowadzać niepotrzebnego stresu do ich życia. Szczególnie, jak widać na nagraniu, kociak trzęsie się z przerażania. Ponadto nie powinno się ich oswajać.
Gdy spotkamy dorosłego rysia na swojej drodze, zwierzęta te zazwyczaj unikają bezpośredniego kontaktu z ludźmi. Jednak warto zachować ostrożność, szczególnie jeśli mamy do czynienia z samicą z młodymi, ponieważ taka rysica może być bardziej skłonna do obrony. Rysie zazwyczaj nie uciekają od razu, dlatego najlepiej jest spokojnie poczekać, aż zwierzę oddali się samo z miejsca.