Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Stado dzików i ludzka głupota". Nagrał, co zrobili rodzice z dziećmi

33

Dziki swobodnie przechadzające się po parkach czy mieście to coraz częstszy widok w niektórych częściach Polski. Wielu z nas nie wie jednak, że nie można zbliżać się do tych zwierząt, gdyż mogą okazać się niebezpieczne. Zapomnieli o tym pewni rodzice, którzy w poznańskim Parku Rataje fotografowali dziki z bliskiej odległości. Incydent uchwycił jeden z internautów.

"Stado dzików i ludzka głupota". Nagrał, co zrobili rodzice z dziećmi
Kadr z nagrania z Parku Rataje w Poznaniu. (YouTube)

Mieszkaniec Poznania kilka dni temu nagrał niebezpieczną sytuację, która miała miejsce w Parku Rataje. Kiedy w szalało w nim stado 14 dzików, rodzice z dwójką dzieci, zamiast jak najszybciej się oddalić, zaczęli robić zdjęcia dzikim osobnikom. Podchodzili przy tym coraz bliżej zwierząt.

Stado 14 dzików w Parku Rataje i ludzka głupota. Rodzice z 2 dzieci podchodzą na kilka metrów, żeby zrobić sobie zdjęcia. Całe szczęście, tym razem nie zaatakowały... - napisał jeden z czytelników portalu epoznan.pl.

Jak informuje portal, od początku roku do końca maja do strażników miejskich z Poznania wpłynęło już 2221 zgłoszeń związanych z dzikami.

Jak widać, jeszcze za mało publikowanych jest informacji i apeli, aby nie zbliżać się, nie podchodzić, nie robić zdjęć i przede wszystkim nie dokarmiać dzików. Bardzo często prosimy, by nie zostawiać resztek jedzenia, sprawdzać, czy zasieki są zamknięte i nie zbliżać się do dzików, zwłaszcza do lochy z młodymi - ostrzegaja strażnicy miejscy.

Portal wtk.pl informuje, że to niejedyny przypadek nieodpowiedzialnego zachowania rodziców, którzy ryzykują zdrowiem i życiem swoim oraz swoich dzieci, zbliżając się do dzikich osobników. Jakiś czas temu w okolicach Starego Koryta Warty dorośli rzucali dzikom resztki jedzenia (co jest zabronione), by zachęcić je do pozowania.

Kiedy spotkamy dzika, zawsze pamiętajmy o swoim bezpieczeństwie - nie wolno podchodzić, dotykać, czy straszyć. Najlepiej jest zachować spokój i odejść w przeciwnym kierunku - apeluje straż miejska.

Straż miejska wyjaśnia, że zwiększająca się populacja dzików, łagodne zimy i łatwy dostęp do pożywienia stanowią swojego rodzaju zaproszenie do odwiedzin dla tych ssaków. Dlatego strażnicy z Poznania apelują do mieszkańców miasta, aby dodatkowo nie zachęcać dzików do opuszczania ich naturalnego środowiska poprzez świadome lub nieświadome dokarmianie.

Straż miejska przyjmuje zgłoszenia o pojawieniu się dzików całodobowo pod nr tel. 986. Strażnicy, po potwierdzeniu obecności dzików, przekazują informację do Centrum Zarządzania Kryzysowego, gdzie podejmowane są decyzje co dalej. Informujemy, że Straż Miejska nie odławia dzikich zwierząt - podkreśla straż miejska.
Zobacz także: Puma na podwórku. Kamera przed domem nagrała coś zaskakującego
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić