Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Stała się symbolem rosyjskiej agresji. "Musi nade mną czuwać anioł stróż"

W czwartek polskie i światowe media obiegły poruszające zdjęcia Ukrainki ranionej w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na jej dom pod Charkowem. Do kobiety dotarli reporterzy Euronews. - Mam wielkie szczęście, musi nade mną czuwać anioł stróż - ukraińska nauczycielka stwierdziła po ataku, który cudem przeżyła i zapowiada, że zamierza zostać na Ukrainie i walczyć o jej wolność.

Stała się symbolem rosyjskiej agresji. "Musi nade mną czuwać anioł stróż"
Olena Kurilo została ranna w wyniku ataku rakietowego na blok, w którym mieszkała (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

Zdjęcia zakrwawionej Oleny Kurilo stały się już symbolem rosyjskiej agresji na Ukrainę. W czwartek rano Rosja przeprowadziła serię ataków rakietowych i bombowych na obiekty m.in. w Kijowie, Dnieprze i Charkowie. Jedna z rakiet trafiła prosto w blok, w którym mieszkała nauczycielka z Czuhujewa.

Mieszkanie Ukrainy zostało całkiem zniszczone
Mieszkanie Ukrainy zostało całkiem zniszczone (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

Rakieta spadła na jej dom. Ukrainka się nie poddaje

Kobieta sama nie może uwierzyć, że przeżyła dramatyczny atak. - Mam wielkie szczęście, musi nade mną czuwać anioł stróż - powiedziała w rozmowie z reporterami Euronews. Załamującym się głosem opisywała zniszczenia jej mieszkania. - Nie ma okien, drzwi, nawet podłoga została całkowicie wyrwana - relacjonowała Ukrainka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kurilo dodała, że nie spodziewała się, że Rosja rozpocznie inwazję na Ukrainę. - Nigdy nie sądziłam, że ​​to się naprawdę wydarzy za mojego życia. Sama jestem reżyserką, edukatorką, studiowaliśmy historię, ale nigdy nie myśleliśmy, że stanie się to na naszej ziemi - wyznała, przysięgając jednocześnie, że zamierza zostać w kraju i walczyć o jego wolność.

Zrobię wszystko dla Ukrainy, ile będę mogła, z taką energią, jaką mam. Zawsze będę tylko po stronie mojej ojczyzny - powiedziała Kurilo w rozmowie z Euronews.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Informacje o śmiertelnych ofiarach rosyjskiej agresji napływają z różnych miejsc Ukrainy. Przed godz. 11 w czwartek biuro prezydenta Ukrainy poinformowało, że zginęło ponad 40 ukraińskich żołnierzy, a kilkudziesięciu zostało rannych. Przekazano też informację o około 10 cywilnych ofiarach.

W Odessie w wyniku rosyjskiego ataku na jednostkę wojskową zginęło 18 osób. Po południu ukraińskie służby podały, że w obwodzie kijowskim rozbił się samolot wojskowy. Śmierć poniosło pięć osób.

Zobacz także: Polski rząd zapewnia o pomocy dla obywateli Ukrainy. "Każdy może liczyć na wsparcie"
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić