Donald Trump opuścił Biały Dom. Ustępujący prezydent na chwilę zatrzymał się ze swoją małżonką przed rezydencją, żeby przywitać się ze stłoczonymi tam reporterami.
To był wielki zaszczyt, największy w życiu honor. Najwspanialsi ludzie na świecie, najwspanialszy dom na świecie - powiedział dziennikarzom Donald Trump.
Zaraz potem obydwoje wsiedli na pokład Marine One - śmigłowca przystosowanego do przewożenia najważniejszych osób w państwie.
Donald i Melania Trump przylecieli do Joint Base Andrews. To lotnicza baza wojskowa w Maryland, gdzie ustępujący prezydent wygłosił krótkie przemówienie. Czekała tam na niego wojskowa asysta i grupa zwolenników.
Kochamy was bardzo. To były wspaniałe cztery lata razem. Chcę wam wszystkim podziękować, zwłaszcza moim współpracownikom - zaczął Donald Trump.
"Wiele osiągnęliśmy". Donald Trump dodał, że dzięki jego rządom udało się przeprowadzić najwyższą obniżkę podatków w historii, dzięki czemu udało się uratować wiele miejsc pracy. Podkreślił też, że Stany Zjednoczone są pierwszą gospodarką świata.
Zrobiliśmy coś, co jest dziś uważane za cud. Stworzyliśmy szczepionkę na COVID - mówił dalej Trump.
Melania Trump też zabrała głos. "Bycie wasza pierwszą damą było wielkim honorem. Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Niech Bóg wam błogosławi, niech Bóg błogosławi waszym rodzinom i całej Ameryce" - powiedziała.
Jeżeli podwyższą wam podatki, pamiętajcie... mówiłem wam to. Zawsze będę o was walczył, zawsze będę walczył w waszym imieniu - zapewnił Trump.
Ustępujący prezydent nie krył emocji. Podkreślił, że żegna się z wyborcami, ale liczy na to, że nie na długo. W trakcie przemówienia nie wspomniał o swoim następcy Joe Bidenie. Trump jest pierwszym prezydentem USA we współczesnej historii, który nie będzie uczestniczył w zaprzysiężeniu swojego następcy.
Na pokładzie Air Force One Donald Trump wraz z rodziną ma udać się do swojej rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.