O sprawie informuje "Dziennik Bałtycki". W wyniku kontroli hodowli na terenie Starej Huty, którą przeprowadzili inspektorzy WIOŚ, inspekcje weterynaryjne, OTOZ Animals, policja oraz inne jednostki ujawniono liczne składowiska odpadów wymieszanych ze zwłokami zwierzęcymi.
Czytaj także: Ekspertka od mowy ciała o zachowaniu premiera. "Życzyłabym sobie, żeby nagranie było nieprawdziwe"
Na terenie hodowli odkryto 123 szczątki psów. Hodowca zwierząt za szereg naruszeń środowiskowych, w tym mieszanie odpadów powierzchniowych, które były zakopane na terenie przedsiębiorstwa (m.in. opony samochodowe, odpady budowlane, stare meble, papier) z odpadami zwierzęcymi, został ukarany karą w wysokości miliona złotych.
W dniu 7 lutego 2022 roku przez Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku została wydana decyzja o nałożeniu kary administracyjnej w wysokości miliona złotych na przedsiębiorstwo, które prowadziło działalność m.in. hodowli zwierząt - mówi wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Aleksander Jankowski podkreśla jednak, że nałożona kara na przedsiębiorcę z gminy Kartuzy dotyczy tylko i wyłącznie gospodarki odpadami komunalnymi i szkód na środowisko. Nie oznacza to końca działalności hodowli.
Nałożona kara administracyjna w pewien sposób wskazuje prowadzącym tą działalność, że powinni po pierwsze zastanowić się, czy forma tej działalności, którą prowadzą jest właściwa, czy też nie powinni jej w ogóle zamknąć i dokonać w pewnym sensie sanacji - dodaje wicewojewoda.
Jankowski nie wyklucza, że "w związku z licznymi naruszeniami w tym miejscu mogą być prowadzone inne postępowanie w zakresie samego sposobu prowadzenia działalności".
Jak podaje "Dziennik Bałtycki" osobne postępowanie prowadzi również prokuratura. "Trwają obecnie czynności w sprawie, postępowanie jest w toku i prowadzone jest dwuwątkowo tj. niezależnie od czynu, który został objęty zarzutami tj. znęcanie się nad zwierzętami" - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Dwie osoby usłyszały już zarzuty w tej sprawie. Ponadto prowadzona jest sprawa w kierunku podejrzenia oszustwa na szkodę osób, które kupiły zwierzęta z tej hodowli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.