Statek towarowy miał wypłynąć ze Szczecina. Kapitan okazał się mieć... niemal 6 promili alkoholu

Statek towarowy obcej bandery miał wypłynąć w środowy wieczór ze szczecińskiego portu w kierunku Wielkiej Brytanii. Jednak na planach się skończyło. To dlatego, że 39-letni kapitan statku miał we krwi... prawie sześć promili alkoholu. Jak się okazało, nie on jeden na pokładzie był "zawiany". Statek nie otrzymał zgody na wypłynięcie.

Sprawę zgłoszono do Kapitanatu Portu w SzczecinieSprawę zgłoszono do Kapitanatu Portu w Szczecinie
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Mateusz War.

Do sytuacji doszło w środę w okolicach godz. 21:00. Wówczas funkcjonariusze straży granicznej przeprowadzali odprawę, kiedy od załogi statku towarowego obcej bandery dał się czuć intensywny zapach alkoholu.

Na miejsce natychmiast wezwano policję. Mundurowi przebadali wszystkich siedmiu członków załogi na obecność alkoholu. Jak się okazało - niemal połowa z nich była "po spożyciu".

Statek towarowy "zaaresztowany" w Szczecinie

Oprócz kapitana załogi, pod wpływem byli także II oficer oraz marynarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odkrycie służb w podłodze garażu. Zatrzymanym grozi 20 lat więzienia

Ukraiński 39-letni kapitan w wydychanym powietrzu miał 5,67 promila alkoholu. U jego rodaków — 42-letniego II oficera i 53-letniego marynarza zatrudnionego na tej jednostce jako głównego inżyniera, badanie wykazało po 0,71 promila alkoholu w organizmie. Pozostali członkowie załogi, jeden marynarz z Ukrainy i trzech z Filipin, byli trzeźwi — oświadczył w czwartek rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Tadeusz Gruchalla.

O incydencie powiadomiony został Kapitanat Portu. Statek utknął w Szczecinie - nie dostał zgody na wypłynięcie z portu.

Jednostce nie zezwolono na wyjście z portu. Ponowna odprawa graniczna zostanie przeprowadzona, gdy załoga będzie trzeźwa. Czynności administracyjne będą prowadzone przez Kapitanat Portu Szczecin — dodał Gruchalla.

Alkohol w dużej dawce może oznaczać śmierć

Taka dawka alkoholu we krwi może się okazać zabójcza. Eksperci szacują, że już przy 2 promilach pojawiają się senność, problemy z poruszaniem się i zaburzenia mowy. Gdy we krwi człowieka znajdują się już 4 promile alkoholu, realne jest nawet zagrożenie zapadnięcia w śpiączkę. 5 promili alkoholu we krwi to zatrucie, które może zakończyć się nawet śmiercią. Wszystko zależy oczywiście od masy człowieka oraz tego, jaki alkohol i w jakim odcinku czasu spożywał.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę