Meksyk złożył wniosek o wyjaśnienia po skardze pielęgniarki, która twierdzi, że kobiety w ośrodku dla imigrantów w stanie Georgia były poddawane zabiegowi usunięcia macicy bez ich zgody. Miały być także wykorzystywane seksualnie. W skardze nie określono narodowości uchodźców, których miały dotyczyć nieprawidłowości.
Rząd Meksyku wykorzysta wszystkie możliwe instrumenty prawne i dyplomatyczne, aby w pełni zrozumieć, co tak naprawdę się tam stało – oświadczyło meksykańskie ministerstwo.
Meksykanka wykorzystana przez pracowników imigracyjnych. Władze kraju żądają wyjaśnień
Meksykańskie władze zapewniły także, że konsulat w El Paso w Teksasie pozostaje w kontakcie z Meksykanką, którą mieli wykorzystywać seksualnie pracownicy amerykańskiego biura imigracyjnego. Meksyk planuje rozszerzyć ochronę konsularną nad swoimi obywatelami zatrzymanymi w amerykańskich obozach dla uchodźców. Ma to zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Czytaj także: Pojechali na festiwal, a znaleźli "obóz uchodźców"
Kobiety sterylizowane bez ich zgody. Meksyk żąda wyjaśnień
Sprawa jest w toku. Zarzuty pielęgniarki dotyczące niewłaściwie przeprowadzanych procedur medycznych wobec zatrzymanych imigrantów w hrabstwie Irwin trafiły do biura Inspektora Generalnego Departamentu Bezpieczeństwa USA. Amerykański Urząd Celny i Imigracyjny zaprzeczył, że posiada informacje o nieprawidłowościach w obozach dla uchodźców.
Czytaj także: Omyłkowo zrzucono bomby na obóz dla uchodźców
Obejrzyj także: Ruiny Azteków w stolicy Meksyku. Nowe odkrycie archeologów zadziwiło świat
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.