Stracił w płomieniach żonę i córkę. Nie ma nawet ich zdjęć

22 maja życie pana Radka legło w gruzach. W pożarze stracił 6-letnią córkę i swoją ukochaną żonę. Ogień strawił cały jego dobytek. Nie zostało mu choćby jedno zdjęcie najbliższych. Na rzecz mężczyzny, który trafił do szpitala z poparzeniami, utworzono specjalną zbiórkę. Zebrano już ponad 77 tys. zł.

Pan Radek w pożarze stracił żonę i 6-letnią córeczkę. Jego bliscy i przyjaciele uruchomili specjalną zbiórkę.Pan Radek w pożarze stracił żonę i 6-letnią córeczkę. Jego bliscy i przyjaciele uruchomili specjalną zbiórkę.
Źródło zdjęć: © KP PSP Tczew
Anna Wajs-Wiejacka

Do dramatu doszło w środę 22 kwietnia w Tczewskich Łąkach na Pomorzu. Spłonął warsztat i część mieszkalna znajdująca się na poddaszu budynku. Jak przypomina portal "Super Express", z płomieniem walczyło aż 10 zastępów straży pożarnej. W budynku zostały uwięzione 34-letnia Małgorzata i jej 6-letnia córka Amelia.

Wiadomo, że mężczyzna starał się uratować żonę i córkę. Sąsiedzi relacjonują, że błagał, żeby wyskoczyły z okna, ale wtedy kula ognia odcięła im drogę ucieczki. Na ratunek było już za późno. Strażacy mieli problem z dotarciem do ciał matki i córki, bo budynek groził zawaleniem.

Na rzecz pana Radka, który z poparzeniami trafił do szpitala, zorganizowano specjalną zbiórkę na portalu Pomagam.pl. "Pomóżmy Radkowi odbudować jego życie, bo stracił wszystko. Jego dom i warsztat całkowicie spłonęły. Zginęło wszystko, co kochał, a przede wszystkim jego rodzina. Nie ma do czego wracać. Nic mu nie pozostało poza nami" - piszą autorzy zbiórki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrudnił Kudriaszowa w jego trudnym okresie. Tak wspomina zmarłego żużlowca

Radek to świetny facet. Zawsze radosny i uśmiechnięty i bardzo przyjacielski. Taka też była jego żona Małgosia i 6-letnia córeczka Amelka. Teraz my, rodzina, przyjaciele i ludzie dobrej woli jesteśmy mu bardziej potrzebni niż kiedykolwiek. Wiem, że Radek ma wielu kolegów, wiele koleżanek i przyjaciół dlatego zakładamy tę zbiórkę, aby mu pomóc — apelują założyciele zbiórki.

Wesprzeć zbiórkę pana Radka można tutaj.

Trwa ustalanie przyczyn dramatycznego pożaru w Tczewskich Łąkach

Śledczy starają się ustalić przyczyny tragedii, w której życie straciły pani Małgorzata i 6-letnia Amelka. Na miejscu pracowali policjanci z Tczewa, śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku, a także biegły z zakresu pożarnictwa. Wszystko odbywało się pod nadzorem prokuratury.

Jak wskazuje portal "Super Express", jedną z możliwych przyczyn pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos