Z informacji przekazanych przez portal Independent wynika, że Kamila G. w lutym 2017 roku była uczestniczką wypadku drogowego, podczas którego inne auto uderzyło w tył jej samochodu.
Podczas tego zdarzenia Polka miała odnieść obrażenia pleców i szyi. Kobieta utrzymuje, że jej obrażenia zrobiły z niej niepełnosprawną. W związku z tym zmuszona była zrezygnowała z pracy. Otrzymywała rentę inwalidzką.
36-latka pozwała firmę ubezpieczeniową i domagała się odszkodowania w wysokości 760 tys. euro, czyli w przeliczeniu niemal 3,3 mln złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Straciła ponad 3 mln zł odszkodowania. To wszystko przez zdjęcie, na którym rzuca choinką
Sąd najwyższy w Limerick w Irlandii oddalił pozew 36-latki ze względu na dołączenie do materiału dowodowego zdjęcie.
Zostało ono wykonane roku po wypadku, czyli w 2018 roku na imprezie charytatywnej. Podczas wydarzenia zorganizowano konkurs rzucania choinką, którym 36-latka wzięła udział. Zdjęcie przedstawiało jak Kamila G. rzucała blisko 5-metrowym świerkiem.
To bardzo duża, naturalna choinka, którą ona rzuca bardzo zwinnym ruchem - stwierdził sędzia, cytowany przez Independent. - Obawiam się, że nie mam wyboru i muszę stwierdzić, że te roszczenia były całkowicie przesadzone. Na tej podstawie proponuję oddalenie pozwu - dodała.
Według portalu sędzia dysponuje jeszcze innymi dowodami o aktywności fizycznej Polki w czasie, w którym ta twierdziła, że ma poważne problemy ze zdrowiem. Jednym z dowodów ma być nagranie wideo, na którym widać, jak 36-latka w listopadzie 2023 roku trenowała w parku z psem.
Jak podkreśla Independent Polka zaprzeczyła twierdzeniom, jakoby miała sfingować obrażenia. Oświadczyła sądowi, że próbowała jedynie "prowadzić normalne życie".
Źródło: Independent