Ogólnopolski Strajk Kobiet po raz kolejny ostro reaguje na porozumienie PiSu z Lewicą. Po ogłoszeniu decyzji organizacja na Twitterze postawiła ultimatum w tej sprawie. Domagano się w nim, żeby partia opozycyjna "ogarnęła się", a jeżeli tego nie zrobi to rozpocznie się "ogólnopolska akcja wybijania głupot z głowy Lewicy".
Mafia nie przestanie być mafią, bo Lewica grzecznie wciśnie guzik - ogłosił Strajk Kobiet.
"Nowa koalicja PrawoLewu"
W środę organizacja postawiła kolejny, nieco obszerniejszy ultimatum. W nowym oświadczeniu Strajk Kobiet uznał, że zawiązała się "nowa koalicja PrawoLewu", dająca PiS-owi większość w Sejmie. Zdaniem organizacji, obecna władza jest "bandycka" i "złodziejska", a kontrolę nad Sejmem może stracić "albo na stałe, albo przegrywając ważne głosowanie".
Strajk Kobiet dał kolejne 24 godziny na deklarację o "zerwaniu lub nienawiązywaniu koalicji z PiS". "Ona niestety nie wyp***ala wtedy, kiedy pożyteczni idioci z opozycji ratują ją w ważnym głosowaniu, żeby go nie przegrała. Nadążacie? No to idziemy dalej" - dodał Strajk Kobiet.
Kolejne żądania
W czwartek po południu Ogólnopolski Strajk Kobiet zwrócił się do całej opozycji i przedstawił szczegóły swojego stanowiska oraz swoje żądania. Zdaniem organizacji, władza nie liczy się z decyzjami Unii Europejskiej i nie mogą pozostać obojętne na "kuluarowe pertraktacje". Domagają się, aby cała opozycja zabrała się odpowiedzialnie do pracy wraz z ekspertkami i ekspertami.
Stąd nasza ostra reakcja. Ten fundusz to dla nas być albo nie być, dlatego podejść do dyskusji wokół ratyfikacji FO trzeba wspólnie, z wielką rozwagą, uczciwością, pozostawiając na boku partyjne interesy i medialny spektakl - dodał Strajk Kobiet.
Czytaj także: Nowy sondaż. PiS może samodzielnie wygrać wybory
"Nie macie prawa rozmawiać z PiS-em"
Strajk Kobiet domaga się włączenia do dyskusji organizacji pozarządowych, samorządów i ruchów społecznych. Ich zdaniem, pomogą one sprawiedliwie rozdzielić fundusze i zabezpieczą ich wydawanie. "Nie macie prawa rozmawiać z PiS-em, konstytucyjnymi bandytami, nie uwzględniając w tych rozmowach głosu obywatelek i obywateli"- dodano.
Organizacja apeluje do polityków opozycji, aby stawiali swoje żądania. Przede wszystkim piszą o wiążącym uzgodnieniu treści ustawy wdrożeniowej; przywrócenia minimum demokratycznego i prawnoczłowieczego; faktycznych, a nie pozornych gwarancji właściwego monitoringu wydatkowania środków, włącznie z włączeniem Polski w struktury Prokuratury Europejskiej.
We wtorek przed południem w Sejmie przedstawiciele Lewicy spotkali się z premierem Mateuszem Morawieckim ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. W rozmowach uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony zawarli wstępne porozumienie w sprawie poparcia dla planu odbudowy. Jak mówił europoseł Robert Biedroń, rząd zgodził się na wszystkie warunki Lewicy zaproponowane do KPO.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.