Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji w naszym kraju zawrzało. Polki i Polacy zaczęli wychodzić na ulice, by manifestować swój sprzeciw. Niestety podczas protestów dochodziło też do aktów wandalizmu. Niszczono między innymi obiekty kultu religijnego.
Patrzyłem zszokowany na niesamowity poziom agresji kierowany przeciw moralności chrześcijańskiej, symbolom naszej religii, Kościołowi Jezusa. Także przed Domem Biskupów Włocławskich zgromadziła się agresywna grupa ludzi. Niektórzy nazywają siebie nawet... wierzącymi - pisze biskup włocławski Wiesław Mering.
Czytaj także: "Stało się". Dramat znanego polityka
Hierarcha apeluje o to, by bronić symboli religijnych. "To one są dumą miast i wsi; ich ozdobą i dosłownie miejscami świętym" - dodaje, zaznaczając jednocześnie, że "przez świat przetacza się świetnie zorganizowana machina antychrześcijańska".
Stoją za nią nieograniczone pieniądze, media nieszukające prawdy i obiektywizmu, ale sensacji, i - wreszcie - grupy nazywające siebie "postępowymi katolikami". Próbują przeorać nasze sumienia, a my, często w imię wątpliwych korzyści cofamy się coraz bardziej i dalej od Jezusa! - podkreśla biskup Mering.
Czytaj także: Incydent pod domem Kaczyńskiego. Zebrano grubą kasę
Apel Meringa: Nie dopuszczajmy zamętu do naszych serc!
W liście biskupa Wiesława Meringa nie zabrakło bardzo mocnych słów. Apeluje do wszystkich, by postępowali z rozwagą.
Pamiętajcie o historii kraju, diecezji, miasta! Nie naśladujcie Galatów, którym św. Paweł nie mógł się nadziwić, że tak łatwo chcą porzucić Ewangelię, którą im głosił Apostoł. "Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową" (Ga 1,7). Bądźmy przy Jezusie! Nie gódźmy się na upokarzanie Pana i Jego Kościoła! Mamy prawo do takiej samej wolności, która przysługuje wszystkim ludziom! Nie dopuszczajmy zamętu do naszych serc! - prosi biskup włocławski Wiesław Mering.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.