Dramatyczne zdarzenie miało miejsce we wtorek po godz. 12:00 w Korzennej. Portal sadeczanin.info ustalił nieoficjalnie, że 3-letni chłopiec prawdopodobnie włożył jakiś przedmiot do gniazdka i został porażony prądem.
Jego rodzice natychmiast wezwali pomoc. Na miejscu wypadku bardzo szybko zjawili się strażacy z Korzennej, którzy przystąpili do reanimacji.
Po chwili walkę o życie chłopca rozpoczęła też załoga karetki pogotowia ratunkowego. Na miejsce wezwano nawet śmigłowiec LPR.
Korzenna. 3-latek nie żyje
Niestety, śmigłowiec odleciał bez małego pacjenta, bo ratownicy nie zdołali przywrócić akcji serca.
Na miejscu obecnie policjanci wykonują czynności procesowe. Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia są wyjaśniane - powiedziała portalowi sadeczanin.info kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.