Jak podaje portal "The Insider" Sąd Okręgowy w Omsku w centralnej części Rosji zajmuje się sprawą Siergieja Kozłowa, 36-letniego byłego wagnerowca, który w straszliwy sposób zamordował swoją 18-letnią partnerkę. Kobieta była w ciąży.
Do zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, Kozłow był na imprezie razem z dwa razy młodszą partnerką. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni. Mężczyzna stwierdził, że 18-latka zniszczyła mu głośnik.
Czytaj także: Rosja coraz głębiej w kieszeni Chin. Kraj Putina uzależnia się od chińskich przedsiębiorstw
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kozłow był tak rozwścieczony, że rzucił się na swoją konkubinę. Bił ją, skakał po jej brzuchu mimo, że 18-latka była z nim w ciąży. Krzyczał, że nie jest godna, aby być matką jego dziecka. Następnie miażdżył jej krtań butem, stojąc nogą na jej szyi.
Stwierdzono, że ofiara miała urazowe uszkodzenie mózgu, złamany nos, stłuczenie mózgu, pękniętą wątrobę i brzucha. Opis wszystkich 138 obrażeń zajmował kilka stron - informuje rosyjski Kommiersant.
Czytaj również: Rosja rewiduje doktrynę nuklearną. Pieskow wyjaśnia
Rosja. Były wagnerowiec zamordował 18-latkę. Wkrótce wyrok
To nie pierwszy raz, kiedy Kozłow ma poważne problemy z prawem. Zanim trafił do Grupy Wagnera, był już kilkakrotnie karany za kradzież, ciężkie uszkodzenie ciała i rozbój. Został zwerbowany tak, jak inne tego typu szumowiny - w więzieniu.
W 2023 roku Siegiej Kozłow odebrał medal za odwagę. Oczywiście laur przyznano mu za udział w wojnie na Ukrainie. Latem ubiegłego roku 36-latek wrócił do Omska. Kilka miesięcy później dokonał tej szokującej zbrodni. Według informacji rosyjskich mediów mężczyzna usłyszy sądowy wyrok 9 września.
To kolejna bulwersująca historia, która opisuje w jaki sposób zachowują się zdemoralizowani żołnierze Putina po powrocie z frontu do kraju. Mimo, że ich sumienia obciążają takie zbrodnie, czci się ich jak bohaterów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.