To ważna decyzja Stanów Zjednoczonych. Samoloty EA-18G Growler, wraz z około 240 osobowym personelem polecą z bazy marynarki wojennej na wyspie Whidbey w stanie Waszyngton, a następnie do bazy lotniczej Spangdahlem w Niemczech, gdzie będą tymczasowo stacjonować.
Czytaj także: Putin pozbywa się ludzi. Opublikowano rozporządzenie
Ma to na celu wzmocnienie gotowości, wzmocnienie postawy kolektywnej obrony NATO i dalsze zwiększenie zdolności do integracji powietrznej z naszymi sojuszniczymi i partnerskimi państwami - poinformował rzecznik Pentagonu John Kirby.
Wspomniane samoloty specjalizują się w lataniu w misjach walki elektronicznej. Wykorzystują czujniki zakłócające, aby zmylić radary wroga. Są przeznaczone do wykonywania misji przełamywania obrony powietrznej, polegających na eliminacji systemów obrony obszaru powietrznego przeciwnika
Zgodnie z informacjami Marynarki Wojennej, samoloty EA-18G Growler łączą w sobie najnowszą technologię ataku elektronicznego, w tym odbiornik ALQ-218, taktyczne zasobniki zakłócające ALQ-99, zestaw środków zaradczych łączności ALQ-227 i wspólny terminal taktyczny - łączność satelitarną odbiornika.
Pomóc wschodniej flance
Kirby powiedział, że około 240 członków personelu marynarki wojennej, w tym konserwatorów i pilotów, będzie towarzyszyć w podróży do Niemiec.
Samoloty te pozostaną w Niemczech i będą latać na misjach wspierających odstraszanie i obronę wschodniej flanki NATO.
Samoloty nie zostaną użyte przeciwko siłom rosyjskim na Ukrainie i "nie są wysyłane z powodu jakiegoś poważnego zagrożenia, które zostało zauważone lub jakiegoś konkretnego incydentu, który miał miejsce - zaznacza Kirby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.