W Kłodzku mieszkańcy odczuwają skutki powodzi – w kranach brakuje wody, a dostawy gazu najprawdopodobniej również wkrótce zostaną przerwane. Fala powodziowa, która przeszła przez rzekę Białą Lądecką, wpłynęła do Nysy Kłodzkiej, co spowodowało gwałtowny wzrost jej poziomu. Aktualnie w Kłodzku woda podchodzi miejscami pod poziom pierwszego piętra.
Sytuacja w Kłodzku jest coraz bardziej dramatyczna, ponieważ woda nadal się podnosi, zalewając kolejne części miasta. Poziom Nysy Kłodzkiej osiągnął niebezpieczne 796 cm, co stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców i infrastruktury. Istnieje obawa, że w miarę napływu kolejnych mas wody z okolicznych terenów sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź w Kłodzku, sytuacja jest katastrofalna
Mimo poważnego zagrożenia powodziowego, niektórzy mieszkańcy zalanego Kłodzka zdecydowali się pozostać w swoich domach, pomimo rosnącego niebezpieczeństwa. Dopiero teraz część z nich decyduje się na ewakuację, a w akcjach ratunkowych pomagają strażacy.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące ewakuację w jednej z kamienic, której wejście zostało całkowicie zalane. Strażacy musieli ratować starszą osobę przez dach, pod który podstawili wysoką drabinę, umożliwiając bezpieczne opuszczenie budynku.
Po godz. 16 poziom Nysy Kłodzkiej osiągnął poziom aż 796 cm. Tym samym stan rzeki znacznie przekroczył ten z 1997 roku, kiedy to Nysa Kłodzka osiągnęła poziom 655 cm.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.