Okazało się, że zwierzę do którego wezwana została straż, to rzadko spotykany przedstawiciel jeleniowatych - Daniel Albinos. Według legend i przesądów każdy, kto spotka na drodze białego jelenie będzie miał szczęście.
Biorąc jednak pod uwagę częstotliwość występowania tych ssaków, już samo spotkanie z tym majestatycznym i rzadkim zwierzęciem można uznać za szczęśliwy traf.
Ale szczęście spotkało też samego Daniela, który nie wyswobodziłby się samodzielnie z pułapki jaką w lesie zastawili na niego nieodpowiedzialni ludzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stos poplątanych sznurków zawiniętych wokół poroża, dla jeleniowatych w dłuższej perspektywie oznaczałby długą i powolną śmierć. Pomoc strażaków okazała się wybawieniem.
Czytaj także: W lasach się zaczyna. Patrzcie pod nogi
Sami też podzielili się swoim niezwykłym spotkaniem w sieci. Na swoim profilu społecznościowym zamieścili zdjęcia uwięzionego zwierzęcia. Zapewnili też, że po wszystkim Daniel Albinos spokojnie wrócił do lasu.
Daniel Albinos w Rzezawie. Mieszkańcy: "to koza"
W spotkanie z jeleniem albinosem nie mogą uwierzyć internauci, którzy komentują pod postem: "Wygląda jak koza nizinna"
Daniel Zwyczajny jest gatunkiem ssaka z rodziny jeleniowatych, którego w Polsce można spotkać najczęściej na zachodzie kraju, a także na północy i w Kotlinie Sandomierskiej. Gatunek ten nie jest w Europie rodzimym - naturalnym regionem jego występowania jest Azja Mniejsza.
Daniele Zwyczajne mają najczęściej rudobrązowe umaszczenie, które przecinają charakterystyczne, jasne plamy. Wzdłuż kręgosłupa jeleniowatych biegnie ciemna smuga. Ubarwienie tego gatunku może przybierać także formę melanistyczną, czyli niemal czarną oraz leucystyczną - niemal białą. Okazy te są znacznie rzadziej spotykane, jednak występują także w Polsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.