W piątek (28 lipca) wieczorem strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Nowym Dworze Mazowieckim otrzymali nietypowe zgłoszenie. Na elewacji budynku wielorodzinnego pojawił się egzotyczny pająk.
Tym razem akcja zakończyła się szczęśliwie dla zwierzęcia. "Pająk został zabrany w sposób bezpieczny i oczekuje na odbiór właściciela" - napisano w komunikacie umieszczonym w mediach społecznościowych.
Do wpisu dołączona zdjęcia z całego przedsięwzięcia.
Czytaj więcej: Lekarz zajrzał do ucha pacjenta. Szok, co tam "zamieszkało"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Większość internautów było oburzonych zachowaniem właściciela pająka.
"Właściciel powinien zostać obciążony kosztami akcji 2. zastępów", "Właściciel bardzo nieodpowiedzialny. Niech by mi taki wszedł przez okno, natychmiast bym dostała zawału", "Muszą trzymać coś takie w domu. Jeszcze nie umie upilnować. Mandat bym dał z 20 tys. za takie coś" - pisali użytkownicy Facebooka.
Ptasznik czerwonokolanowy w Gdyni
Z kolei w ubiegły poniedziałek (17 lipca) ogromny pająk wspiął się na budynek przy ul. Bema w Gdyni.
O pająku, znajdującym się na elewacji budynku przy Urzędzie Miasta, poinformował nas świadek zdarzenia. Zwierzę było duże, więc widoczny z daleka. Wywołało spore zainteresowanie wśród przechodniów - mówił wówczas Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej, cytowany przez TVN.
Pająk znajdował się na wysokości czwartego piętra, więc do akcji musieli zostać zaangażowani strażacy. - Próbowaliśmy go odłowić, używając do tego celu wysięgnika, ale pająk coraz bardziej oddalał w się trudnodostępne miejsce. W pewnym momencie spadł. Niestety nie udało mu się przeżyć niefortunnego upadku - dodaje.
Okazało się, że po budynku chodził ptasznik czerwonokolanowy, który występuje m.in. na półpustynnych terenach Meksyku. Zwierzę wydostało się z jednego z mieszkań przez uchylone okno.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.