Porucznik straży pożarnej hrabstwa St. Johns, Shawn Yarbrough, strzelił do swojej małżonki, 34-letniej Andrei Yarbrough, w ich domu w północno-wschodniej Florydzie.
Następnie Yarbrough skierował broń przeciwko sobie, a funkcjonariusze znaleźli później parę martwą w łazience na piętrze po godzinie 21:00. Do szokujących wydarzeń doszło wieczorem 13 czerwca.
Para, która była małżeństwem od roku, miała mieszaną rodzinę składającą się z czwórki dzieci. Jak podkreśla foxnews, na dwa tygodnie przed śmiercią Andrea Yarbrough opublikowała wpis na Facebooku, w którym pokazała zdjęcie jego aktywności w pracy. Obejmowały one ponad 3 tys. wezwań miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To dlatego wszyscy nasi partnerzy są wyczerpani i nigdy nie funkcjonują w domu na 100 procent - tłumaczyła kobieta.
Zabójstwo w USA. Poruszające słowa matki
Matka zamordowanej kobiety powiedziała, że Andrea kochała trzech synów swojego męża, pochodzących z poprzedniego związku, jak gdyby byli jej własnymi. Andrea była matką 11-letniej córki z poprzedniego związku.
Czytaj także: Masakra w Rosji. Zatrzymano ważnego polityka
Kochała tych chłopców i chciała dla nich jak najlepiej - powiedziała Fox News Digital matka Andrei, Debbie Churchill. - Wszystko jest teraz bardzo zagmatwane i trudne. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nawet nie wiem jak. To coś, czego nikt nie może zrozumieć, jeśli sam przez to nie przeszedł - dodała.
Z raportu Fundacji Rodziny Rudermanów wynika, że co roku więcej ratowników umiera w wyniku samobójstwa niż podczas pełnienia obowiązków służbowych. Według raportu organizacji non-profit FirstHelp w latach 2016-2022 około 1200 funkcjonariuszy policji i funkcjonariuszy więziennictwa w USA popełniło samobójstwo.
Czytaj także: Kąpiel w Sopocie? "Sam szczaw"
***
Gdzie szukać pomocy?
Gdzie szukać pomocy? Kryzysowy bezpłatny telefon zaufania dla młodzieży: 116 111. Dorośli mogą korzystać z kryzysowego bezpłatnego telefonu zaufania 116 123. W obu przypadkach linie są czynne całodobowo, przez siedem dni w tygodniu.