W Moskwie na Placu Czerwonym mężczyzna strzelił sobie w głowę - informują lokalne media. Był to protest aktywisty Pawła Krysewicza. Mężczyzna wygłosił manifest, po czym wystrzelił sobie w głowę pistoletem bez nabojów. W ten sposób chciał zaprotestować przeciwko naruszaniu wolności słowa w Rosji.
Wystrzelił dwa razy w powietrze. Następnie przedstawił próbę samobójstwa. Później podbiegli do niego policjanci, funkcjonariusze Rosgwardii, którzy pełnili służbę na placu - informują świadkowie zdarzenia w komentarzu lokalnemu portalowi Readovka.
Przed występem Paweł Krysewicz podzielił się z Readovką swoim manifestem, który kończy się zdaniem: „Strzał będzie przed kurtyną Kremla”. Artysta został lekko ranny, chwilę po zdarzeniu zatrzymali go funkcjonariusze. Jak informuje lokalna policja, strzału, w wyniku którego artysta doznał poparzenia twarzy, dokonał on z pistoletu Makarowa. Teraz Krysewicz został przewieziony do komisariatu w dzielnicy Kitaj-Gorod.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.