Do groźnego zdarzenia doszło w sobotni wieczór w jednej z miejscowości w gminie Mszana Dolna. O godzinie 20.15 na myjni samochodowej na wolne stanowisko oczekiwał samochód marki Audi. W pojeździe, oprócz kierującego, znajdowała się kobieta i 6-letni chłopiec.
W pewnym momencie w samochód trafiły strzały z wiatrówki.
Na miejsce wezwano patrol policji. Funkcjonariusze ustalili skąd prawdopodobnie padły strzały, które trafiły w boczne drzwi pojazdu — poinformowano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
25-latek niedawno kupił broń
Działania śledczych doprowadziły do 25-letniego mieszkańca gminy Mszana Dolna. Młody mężczyzna niedawno kupił broń pneumatyczną. Co prawda w Polsce nie jest na nią wymagane zezwolenie, ale zdrowy rozsądek jest jak najbardziej wskazany.
25-latek tłumaczył policjantom, że nie chciał trafić w samochód. Na szczęście ani rodzicom, ani dziecku nic złego się nie stało. Żadna z osób przebywających w ostrzelanym z wiatrówki samochodzie nie odniosła obrażeń.
Broń została zabezpieczona. 25-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
O podobnych przypadkach słyszymy dość często i niestety nie zawsze można poinformować, że nikt nie ucierpiał. ''Gazeta Krakowska'' opisuje sytuację, do której doszło niedaleko Mszany Dolnej w nocy z 4 na 5 marca.
Jeden z pasażerów marki Skoda, który przejeżdżał obok osób stojących na przystanku, z bliskiej odległości oddał strzał z wiatrówki gazowej w kierunku 32-letniego mężczyzny. Poszkodowany stracił oko.
Jak się okazało, sprawcą był 20-latek, który wcześniej pokłócił się z 32-latkiem w jednym z miejscowych lokali gastronomicznych.