W niedzielę (8 września) na jednym z bazarów na warszawskiej Woli policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny. W jej trakcie nieznany sprawca postrzelił 57-letniego mężczyznę, który był świadkiem zdarzenia. Opócz tego zaatakowani policjanci zostali zmuszeni do użycia broni służbowej.
W tym zdarzeniu ranna została postronna osoba. 57-latka przewieziono do szpitala. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, w tym kto i z jakiej broni strzelał do policjantów - informowała w niedzielę policja.
Czytaj także: Ohydne zachowanie w kościele. Grozi im 10 lat więzienia
Po kilku dniach znamy więcej szczegółów w tej sprawie. Jak czytamy w "Super Expressie", w niedzielę policjanci patrolujący bazar Olimpia podjęli próbę wylegitymowania mężczyzny, który był w posiadaniu kilku telefonów komórkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie mężczyzna miał w obcym języku zwrócić się do drugiego, który to następnie wyciągnął przedmiot przypominający broń i z odległości kilku metrów oddał strzały w kierunku funkcjonariuszy.
W chwili podjęcia interwencji mężczyzna zaczął uciekać, wyrzucając trzymane wcześniej przedmioty. Po krótkim pościgu funkcjonariusze ujęli mężczyznę i podjęli próbę jego obezwładnienia, kiedy ten usiłował przeskoczyć przez ogrodzenie bezpośrednio na teren bazaru Olimpia - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.
Strzelił do mężczyzny na bazarze w Warszawie. Policja szuka sprawców
57-letni świadek został postrzelony przypadkiem. Obydwu mężczyznom udało się zbiec. Trwa ustalanie ich tożsamości. Śledztwo toczy się w sprawie spowodowania średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.