Krzysztof Bartyzel, organizator "Sunrise Festival", będzie mógł korzystać z lotniska w Podczelu przez 9 lat. Rocznie zapłaci za dzierżawę 246 tys. złotych brutto. Dodatkowo będzie zobligowany do uiszczania opłat za każdorazową dzierżawę przestrzeni wykorzystywanej na pole biwakowe i parkingi - informuje serwis kolobrzeg.naszemiasto.pl.
To jednak nie wszystko. Bartyzel będzie mógł zorganizować na wspomnianym terenie nie tylko "Sunrise Festival", ale i cztery inne imprezy.
"Sunrise Festival". Nie wszyscy są przychylni
Powstała już specjalna uchwała w tej sprawie. Nie wszyscy byli za tym, by ją przyjąć. Sprzeciwiała się m.in. Agnieszka Trafas z Klubu Radnych Nowy Kołobrzeg. Ona, a także kilku innych radnych, tłumaczyli, że należałoby przeprowadzić konsultacje społeczne, ale i otwarty przetarg na operatora wydzierżawionego terenu.
Dalibyśmy szansę także innym przedsiębiorcom i może uzyskalibyśmy większą kwotę. Moglibyśmy zobowiązać operatora do udostępniania terenu pod organizację Sunrise Festival. Pod taką uchwałą sama bym się podpisała - zaznaczała Trafas, cytowana przez wspominany wcześniej serwis.
Nie obyło się zatem bez kontrowersji. Ostatecznie jednak organizator "Sunrise Festivalu" może spać spokojnie, bo wszystko zakończyło się dla niego pozytywnie.
Czytaj także: Polski "morderca koronawirusa". Tak twierdzą Amerykanie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.