Światowy sukces chłopaka z Bledzewa. Niezwykła historia Polaka

Kiedyś śpiewał w sali wiejskiej w Bledzewie. Dziś - w La Scali w Mediolanie i Metropolitan Operze w Nowym Jorku. O tym, kim jest Andrzej Bator, piszemy w ramach naszej #DziennejDawkiDobregoNewsa.

Andrzej BatorAndrzej Bator
Źródło zdjęć: © YouTube

Andrzej Bator to 60-letni polski artysta, który podbił sceny na całym świecie. Śpiewa od dziecka. Pochodzi z malutkiej miejscowości w woj. lubelskim.

Z moim trio, czyli Bogusią, Darią i Marysią, występowaliśmy na szkolnych apelach i w wiejskiej sali w Bledzewie – wspomina muzyk.

Wspólnie wyjeżdżali na konkursy wokalne i zdobywali nagrody. Później w międzyrzeckim ognisku muzycznym uczył się gry na fortepianie i śpiewu. Uczęszczał również na zajęcia do Domu Kultury, dając tam również pierwsze koncerty.

Później uczęszczał do szkoły spożywczej w Nowej Soli. Ale śpiewu nie porzucił... Zaczął dojeżdżać na zajęcia do szkoły muzycznej w Zielonej Górze. Wracał z nich do internatu, niekiedy o pierwszej w nocy.

Wchodziłem przez okno. Albo przez drzwi, ale wtedy musiałem śpiewać portierce pani Irenie Woźniak znane przeboje dla przykładu ,,O sole Mio’’ czy ,,Santa Lucia’’ - wspomina śpiewak.

Później startował do zespołu Mazowsze, w Warszawie. Złośliwi mówili, że jedzie ścierać podłogi po artystach. A on się dostał i w latach 70.występował z zespołem. Stamtąd wspinał się po szczeblach kariery, występując, już solo w La Scali, czy Metropolitan Opera. Dostał wiele nagród i odznaczeń. Jednak wciąż ciągnie go w rodzinne strony.

Jakże miło było zostać Honorowym Obywatelem Bledzewa - mówi wzruszony.

Dziś mieszka w Warszawie, ale jak tylko skończy się pandemia, ma zamiar odwiedzić rodzinne strony. A jak skończy karierę - pracować z lubelską młodzieżą.Czytaj też: Koszmar na wsi. Syn zabił ojca, matka zacierała ślady

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę